Dobry jesteś koleś.
kryzys był najlepszą z możliwych lekcji dla przedsiębiorstw prywatnych. Jego zdaniem, nauczyły się efektywniej zarządzać swoimi zasobami.
Przedsiębiorstwa po raz kolejny przyjęły na klatę problemy gospodarcze tego kraju. Ciekawe ile z nich padnie tym razem...
A co do "płynności" przejścia przez kryzys, to kto powiedział, że on już się skończył?
Kto powiedział, że PKB (nawet per capita) jest miarodajnym wskaźnikiem gospodarki?
Jaki jest wskaźnik zadłużenia Polaków?
Jaki jest wskaźnik inwestycji?
Bzdury koleś pisze i tyle...