W tamtym roku blokował biura PO w czasie wyborów do Parlamentu Europejskiego, bo nikt na frajera i związkowego watrażke, takiego jak Wałęsa czy Krzaklewski nie chciał zwrócić uwagi. Teraz chce debat? O czym? O paleniu opon? Przecież ten cieć nie ma o niczym pojęcia i umie tylko rozrabiać i dymić by się o nim mówiło. Wszyscy inni kandydaci są poważniejsi i żadnemu debata z czymś takim nie przyniesie żadnej korzyści. Skorzystać miałby tylko Ziętek, bo go media pokażą i bedzie mógł kłamać, że reprezentuje interesy pracowników? Człowiek, który nigdy w życiu nie pracował i całe życie był związkowym biurokratą za pieniądze biednych ludzi, miałby reprezentować ich interesy? To kpina z ludzi pracy. Znalazłem takiego bloga na którym sporo mówi się p przestępstwach i przkrętach tego facetatego faceta. Polecam http://zenonmowi.bloog.pl