rybka
/ 2006-10-25 12:26
/
Tysiącznik na forum
Generalnie każdy kredyt jest w złotych, ale może być denominowany walutą np. CHF. Oznacza to, że dostaje się gotówkę w złotych (po cenie kupna) i spłaca się też w złotych (po cenie sprzedaży). Różnica kursowa kupno-sprzedaż do w zasadzie zarobek banku. Niektóre banki wprowadziły jednak mozliwość spłacania rat bezpośrednio w walucie, dla osób w tej walucie zarabiających. Sam jednak piszesz, że nie interesuje Cię kredyt w USD.
Co do Twojej sytuacji, to domyślam się, że wszystko miało by odbywać się automatycznie, tzn. do banku wpływają dolary, bank je kupuje od Ciebie po swoim kursie a następnie wymienia na franki też po swoim kursie. Trzeba dokładnie przeliczyć, czy w takiej sytuacji rzeczywiście gra jest warta świeczki. Myślę, że lepiej by było sprzedać dolary w kantorze i iść do banku zapłacić ratę. Faktycznie na dzień dzisiejszy kredyty w CHF są o połowę tańsze (w oprocentowaniu) od złotowych, a w realnej wysokości raty o ok. 1/3.
Jeśli masz już wybrany bank, to zrób obliczenia: po ile kupia od Ciebie dolary i po jakim kursie zamienią na franki. To wszystko porównaj do kredytu w złotych.