Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Azja studzi zapał do kupna akcji na GPW

0
Podziel się:

Wczorajsza sesja za oceanem nie przyniosła zmiany obrazu rynku. Przez całą sesję indeksy oscylowały wokół poziomu wtorkowego zamknięcia, a sytuacji nie zmienił nawet bogaty wczoraj kalendarz wydarzeń makro.

W efekcie indeks S&P500 zamknął się wczoraj nieznacznie nad kreską zyskując 0,05% (1137pkt.) natomiast technologiczny Nasdaq stracił 0,33% (2301pkt.).

Najwięcej wśród spółek indeksu Dow Jones pozwoliły zarobić inwestorom akcje Alcoa, które zwyżkowały o 5,2%. Na uwagę zasługuje zachowanie spółki 3M, która dzięki szeroko zdywersyfikowanej branżowo i geograficznie działalności może być postrzegana jako „ gospodarka w pigułce". Impulsem do lepszego zachowania od rynku 3M była pozytywna rekomendacja Goldman Sachs. Ostatecznie 3M zakończył notowania zyskując 1,4%. Imponujący wzrost o 12,5% odnotowała sieć sklepów dyskontowych Familly Dollar. Powodem są zaskakujące dobre wyniki spółki w IV kwartale 2009r. Spółka pochwaliła się wczoraj wzrostem zysku za IV kwartał ubiegłego roku o 14%.

Większych ruchów cenowych nie sprowokował ogłoszony przed zamknięciem sesji na Wall Street protokół z posiedzenia amerykańskiego banku centralnego. Z jego zapisów wynika, że obserwujemy stopniowe ożywienie na rynku pracy, jednak członkowie FOMC nie byli w pełni zgodni co do długoterminowych oczekiwań inflacyjnych.

Wzrost awersji do ryzyka obserwowaliśmy na parkietach w Azji. Indeksy KOSPI oraz Nikkei225 straciły odpowiednio 1,28% oraz 0,46%. Inwestorzy z GPW będą dziś oczekiwali na dość liczne i ważne dane ze Strefy Euro oraz USA. Inwestorzy poznają listopadowe dane o sprzedaży detalicznej oraz grudniowe odczyty indeksów opisujących koniunkturę w Strefie Euro. Z USA najważniejszą figurą jest tygodniowy raport dotyczący wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Gorsze nastroje w Azji mogą przełożyć się na słabsze zachowanie warszawskiego parkietu.

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)