Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Piotr Kaczmarek
|

Byki górą

0
Podziel się:

Początek wczorajszej sesji musiał być spadkowy. Po przecenie na rynku amerykańskim inwestorzy nie zastanawiali się „czy", tylko „ile" spadną akcje na GPW.

Byki górą

Początek wczorajszej sesji musiał być spadkowy. Po przecenie na rynku amerykańskim inwestorzy nie zastanawiali się ,,czy", tylko ,,ile" spadną akcje na GPW.

Kluczowym punktem zwrotnym miał być poziom 3450 punktów dla WIG20, którego przekroczenie mogło wywołać potężniejszą falę wyprzedaży. Rynek jednak został obroniony w okolicy tego poziomu i gdy po chwili inwestorzy zrozumieli, że to jednak strona popytowa dominuje na rynku, przystąpili do zakupów.

Dzięki temu wczorajszą sesję należy zaliczyć do bardzo udanych. Statystyka sesji pokazuje większą liczbę spółek spadających, lecz są to głównie walory, które odrobiły zdecydowaną część wczorajszych strat i zakończyły dzień marginalnymi spadkami.

Dobrze odzwierciedlają to indeksy sWIG80 i mWIG40, które z kilkuprocentowych zniżek wyszły na koniec dnia odpowiednio do -0,1% i -0,4%. WIG20 zyskał natomiast 1,6%, lecz tak duży wzrost to skutek ,,sztucznego" wzrostu na fixingu, za który odpowiedzialne było bardzo duże zlecenie kupna akcji PKN Orlen. Naftowy gigant zyskał w ten sposób na koniec sesji 6,5% i już drugi raz w tym tygodniu spotkał go taki ,,nietypowy" fixing.

Najbliższe dni to w mojej ocenie czas na wzrosty. Pozytywna wymowa wczorajszej sesji została dodatkowo wzmocniona wyraźną zwyżką indeksów amerykańskich i teraz należy spodziewać się, że WIG20 niedługo będzie próbował przebić opór w okolicy 3660 punktów. Trudno powiedzieć, czy mu się to uda, lecz jego dobre zachowanie daje przede wszystkim zielone światło dla szerokiego rynku. Tam odrobiona została jedynie mała część spadków i należy spodziewać się, że najbliższe dni upłyną pod znakiem spekulacyjnych wzrostów wśród małych i średnich spółek, które jeszcze niedawno były panicznie wyprzedawane.

Dziś jednym z najważniejszych wydarzeń będzie debiut 5 spółek na rynku New Connect. Biorąc pod uwagę dobre nastroje na rynku można spodziewać się spektakularnych wzrostów - spółki są o wiele mniejsze niż potencjał szybkiego kapitału i nawet średnie zainteresowanie inwestorów musi przynieść ich spore wzrosty. Gra na nowym rynku w pierwszych dniach będzie bardzo ryzykowna, ale przecież większość doskonale zdaje sobie z tego sprawę.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)