Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Buczyński
|

Coraz mniej ciekawy obraz rynku

0
Podziel się:

Piątkową sesję większość europejskich parkietów zaczęła na plusach, jednak optymizm nie utrzymał się długo.

Coraz mniej ciekawy obraz rynku

Ostrożność co do dalszej poprawy sugerowało już mieszane zachowanie giełd azjatyckich, a potem doszły jeszcze zniżkujące kontrakty amerykańskie i zapał popytu szybko się wyczerpał Najważniejsze wskaźniki zaczęły słabnąć i powróciły poniżej poprzednich zamknięć. Na tym podaż jednak nie poprzestała i nastroje sukcesywnie się pogarszały. Wynikami rozczarował Bank of America, a niekorzystnego wrażenia nie zdołał zatrzeć General Electric, który pokazał nieznacznie lepszy niż się spodziewano zysk, ale niekorzystnie zaskoczył przychodami.

Na nowe minima sprowadził europejskie i amerykańskie indeksy wyraźnie gorszy od oczekiwań wstępny wskaźnik nastrojów Michigan Sentiment. Końcówka sesji przyniosła wprawdzie wyhamowanie, ale skończyło jedynie na niewielkiej stabilizacji w pobliżu dziennych minimów.

WIG20 otworzył się na plusie, co wykorzystał popyt i znów zaatakował opór w okolicach 2300 pkt. Sił nie wystarczyło jednak bykom na mocniejsze sforsowanie, tym bardziej że nastroje na innych giełdach zaczęły się pogarszać. W efekcie również indeks zaczął się osuwać i dopiero test wsparcia zmobilizował popyt do walki. Pomimo prób odbicia obraz rynku nie uległ większym zmianom i ostatecznie kończyliśmy na minutach, choć w przypadku WIG20 powyżej pierwszego z ważniejszych wsparć.

Zamknięcie tygodnia na naszym parkiecie nie przyniosło żadnych istotniejszych rozstrzygnięć. Popyt zdołał wprawdzie znów zaatakować opór w rejonie 2300 pkt., ale jak świadczą niższe obroty włożył w to mniej energii, co ułatwiło obronę bariery. Z drugiej jednak strony podaż nie potrafiła wykorzystać tego faktu, doprowadzając choćby do przebicia pierwszych ważniejszych wsparć, z których jednym są okolice 2270 pkt. Mamy więc obecnie mało ciekawy stan zawieszenia, nie dający wskazówek, co do mocniejszego ruchu w najbliższym czasie.

Nie wydaje się jednak by tego typu sytuacja utrzymała się dłużej, choćby z uwagi na stosunkowo wąski zakres stabilizacji. Piątkowe zachowanie indeksów za oceanem dziś pretekstem dla popytu zapewne nie będzie i przy obecnych poziomach prawdopodobne są kolejne próby przebicia wsparcia na 2270 pkt. W trakcie dnia atmosfera może się uspokoić, tym bardziej że kolejne ważniejsze spółki podadzą wyniki dopiero po sesji. Dane makro też nie będą raczej na tyle istotne, by zmienić mocniej obraz, a więc niewykluczone że sporą część notowań możemy spędzić w konsolidacji, ale raczej na minusach. Dziś pojawią się rezultaty kolejnych firm z USA, ale dopiero po sesji, a ponadto ostatnie wyniki mogły zasiać nieco wątpliwości, przynajmniej co skali i czasu ożywienia w gospodarce. Mocniejszych danych makro nie będzie, więc trochę więcej pretekstów ma podaż.

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)