Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Przemysław Kwiecień
Przemysław Kwiecień
|

Debiut w cieniu fatalnych nastrojów

0
Podziel się:

Tauron zadebiutuje w GPW w dzień po tym jak na amerykańskiej giełdzie indeksy testowały tegoroczne minima.

Debiut w cieniu fatalnych nastrojów

Nie bez powodu – kolejna publikacja z USA kompletnie rozczarowała. W tych okolicznościach warto natomiast zwrócić uwagę na niezłą postawę euro względem dolara.

Kiepskie nastroje gospodarstw domowych

Wskaźnik nastrojów gospodarstw domowych Conference Board wzrastał wyraźnie przez dwa ostatnie miesiące, notując poziom 62,7 pkt. w maju – historycznie ciągle niski, ale jednocześnie najwyższy od dwóch lat. Gdyby taka tendencja utrzymała się dłużej, zwłaszcza w tandemie z poprawą sytuacji na rynku pracy, inwestorzy mogliby liczyć na umocnienie się popytu prywatnego w drugiej połowie roku. Póki co jednak, na obydwu frontach mamy rozczarowania. Dane z rynku pracy są niepokojące (kluczowa publikacja danych za czerwiec w piątek o 14.30), a wskaźnik Conference Board odnotował w czerwcu spadek o 9,8 pkt.

To nie wróży dobrze rynkom akcji, które już wczoraj w USA flirtowały z tegorocznymi minimami. Kontrakty na S&P500 obniżyły się do poziomu 1030 pkt., najmniej w tym roku i jednocześnie najniżej od października 2009. Kluczowy poziom, 9750 pkt., udało się obronić na kontraktach na DJIA30. Poprzednim razem taka obrona zaowocowała dwutygodniowym odbiciem. Mając jednak na uwadze to jak szybko rynki powróciły do minimów oraz sprzyjające przecenie dane, tym razem o takie korekcyjne odbicie może być trudniej. Warto zauważyć, iż konsekwencje przełamania wsparcia 9750 pkt. są bardzo poważne (zwłaszcza, że było ono testowane kilkukrotnie). W takim przypadku Dow Jones może stracić niemal kolejne 1000 punktów.

Drogi frank, umiarkowane spadki na EURUSD

W takiej atmosferze na rynku mówi się o drugim dnie i chociaż taki pogląd może być przesadą (bez realnych obaw o taki scenariusz u części inwestorów nie byłoby głębokiej korekty), sprzyja ucieczce kapitału od ryzyka. To nie pozostaje oczywiście bez wpływu na notowania na rynku walutowym. Warto jednak odnotować dwie tendencje: relatywny spokój w notowaniach EURUSD i w zasadzie bezprecedensowe spadki w notowaniach EURCHF. W tym pierwszym przypadku może być to pierwszy sygnał słabości strony sprzedającej. Co prawda scenariusz dalszej istotnej przeceny na Wall Street mógłby jeszcze zaowocować nowymi minimami na EURUSD, jednak nawet w takim przypadku minima z 2005 roku (1,1628) mogłyby służyć jako dno dla trendu spadkowego.

Jeśli chodzi o notowania EURCHF obecne spadki notowań wyglądają na test dla szwajcarskiego banku centralnego. SNB przez długi okres zapobiegał nadmiernemu umocnieniu franka wobec euro aby nie zaszkodzić eksporterom, jednak po tym jak przedstawiciele SNB zasugerowali, iż szwajcarska gospodarka nie potrzebuje już wsparcia banku centralnego na rynku forex, frank zyskał do euro niemal 9% w niewiele ponad miesiąc. Biorąc pod uwagę stopień powiązania szwajcarskiej gospodarki ze strefą euro, rolę eksportu i historycznie relatywnie niewielką zmienność na parze EURCHF tak potężny ruch nie może pozostać bez wpływu na tempo wzrostu w Szwajcarii. Obecny ruch wydaje się przesadzony, zwłaszcza, jeśli spadki na parze EURUSD miałyby zbliżać się ku końcowi. Od strony technicznej para EURCHF zasłużyła przynajmniej na korektę wzrostową, ze względu m.in. na fakt, iż czerwcowa fala impulsu zrównała się z tą z maja i początku czerwca.

Złoto z problemami

Ucieczka kapitału od ryzyka nie zaowocowała nowymi maksimami na rynku złota i to pomimo niewielkich tylko spadków notowań na parze EURUSD. Uncja złota kosztuje 1241 USD, czyli ok. 2% mniej niż wynosi odnotowany w minionym tygodniu szczyt. Notowania złota nadal pozostają w średnioterminowym kanale wzrostowym, ale rynek wygląda na mocno wykupiony.

W kalendarzu – raport ADP, RPP w Polsce

Poza wyczekiwanym przez wielu inwestorów indywidualnych debiutem Tauronu, dziś w Polsce poznamy także decyzję RPP. Spekulacje odnośnie zaostrzenia tonu komunikatu Rady nie powinny mieć większego przełożenia na rynek (komunikat o godzinie 15.00). Naszym zdaniem, jeśli Rada w ogóle podniesie w tym roku stopy, będzie to jedna podwyżka o 25 bp. W USA o godzinie 14.15 poznamy raport ADP, prywatne badanie sytuacji na rynku pracy w czerwcu. Rynek oczekuje, iż raport wskaże na wzrost zatrudnienia o 60 tys. Choć raport w ostatnim czasie nie był dobrym prognostykiem danych rządowych, może mieć wpływ na notowania, szczególnie gdyby wypadł słabiej od oczekiwań, wpisując się w serię fatalnych danych i zwiększając strach przed piątkową publikacją.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)