Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mariusz Puchałka
|

Duże banki ratują WIG20. Co dalej?

0
Podziel się:

W mieszanych nastrojach zakończyła się wtorkowa sesja na warszawskim parkiecie. Początkowo obserwowaliśmy dalszą aktywność strony podażowej.

Duże banki ratują WIG20. Co dalej?

W mieszanych nastrojach zakończyła się wtorkowa sesja na warszawskim parkiecie. Początkowo obserwowaliśmy dalszą aktywność strony podażowej.

Główny indeks WIG przetestował wsparcie na poziomie 44,5 tys. pkt. Druga odsłona sesji była zdecydowanie bardziej optymistyczna. Kilkugodzinna konsolidacja, w końcu przyniosła lokalny sukces strony popytowej.

Blue chips lepiej pozycjonowane do odbicia

Uwaga graczy w dniu wczorajszym skupiła się przede wszystkim na spółkach najbardziej płynnych z indeksu WIG20. W końcu pazur pokazał sektor bankowy. Akcje PKO BP wybroniły się przed spadkiem poniżej strefy 33,5-34,0 zł. Równie dobrze zaprezentował się mocno zmienny w ostatnim czasie, kurs Pekao S.A. Oba banki stanowiły w dniu wczorajszym najmocniejsze punkty WIG20, zyskując odpowiednio 1,32% i 1,29%.

Akcje pozostałych dużych spółek były niejako tłem, wyższej aktywności popytu na największych polskich bankach. Po drugiej stronie znalazł się jedynie kurs TPSA. Akcje Telekomunikacji po spadku o 3,3% wyróżniły się wczoraj negatywnie. Ostatecznie na wykresie WIG i WIG20 pojawiły się niewielkie białe korpusy z dolnymi cieniami.

Jest szansa na uspokojenie nastrojów

Przebieg wtorkowej sesji na GPW może sugerować, iż podaż lokalnie odpuściła. Po serii sześciu spadkowych dni, w końcu pojawił się cień nadziei na przeprowadzenie kontry ze strony kupujących. Szczególnie, że miejsce obecnego przebywania głównych indeksów GPW, nie jest bez znaczenia. W przypadku głównego barometru naszego rynku, możemy mówić o wsparciu w rejonie 44,5 tys. pkt. wynikającym z poziomu maksimów z października 2012 r.

Patrząc przez pryzmat poziomów Fibonacciego, 61,8% zniesienie ubiegłorocznej fali wzrostowej na indeksie WIG, wskazuje na istotę poziomu 44 tys. pkt. W przypadku indeksu WIG20, podaż zepchnęła ceny dokładnie do poziomu wskazującego na 50,0% zniesienie ubiegłorocznej fali wzrostowej (2.330 pkt.).

Uspokojenie również na Zachodzie. W USA wzrosty

Płaski przebieg sesji miały natomiast wczorajsze notowania na giełdzie we Frankfurcie. Indeks DAX przez cały dzień nie potrafił oddalić się na większą odległość od poziomu 7.870 pkt., (zamknięcie z poniedziałkowej sesji). Pewien niepokój wśród graczy wywołała wypowiedź przedstawicieli Komisji Europejskiej. Zdaniem KE sytuacja Cypru jest „wyjątkowa" i, że „nie jest modelem do stosowania w przyszłości". Jednak z drugiej strony wskazano na zapis, iż nie można wykluczyć strat właścicieli nieubezpieczonych depozytów powyżej 100 tys. euro w razie potrzeby rekapitalizacji upadających europejskich banków.

Na fali niepokoju o bezpieczeństwo depozytów w Europie, wydaje się zyskiwać USA. Wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się wzrostem wartości wszystkich indeksów, a S&P500 ponownie znalazł się w okolicach historycznego maksimum. Koniunkturę w dniu wczorajszym wsparła publikacja makro, wskazująca na wzrost zamówień na dobra trwałego użytku w lutym oraz wzrost indeksu cen domów S&P/Case-Shiller w styczniu. Bez echa przeszła natomiast figura obrazująca nastroje wśród konsumentów (indeks Conference Board za marzec wypadł zdecydowanie gorzej od oczekiwań).

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)