Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Satalecki
|

Giełdzie potrzebne są obroty

0
Podziel się:

Przez cały tydzień obserwujemy wahania indeksów, bez żadnego rozstrzygnięcia. WIG krąży wokół 25 tys. pkt., WIG20 wokół 1600 punktów. Czemu miało by się to dziś zmienić?

Giełdzie potrzebne są obroty

Przez cały tydzień obserwujemy wahania indeksów, bez żadnego rozstrzygnięcia. WIG krąży wokół 25 tys. pkt., WIG20 wokół 1600 punktów. Czemu miało by się to dziś zmienić?

To oczywiście pytanie retoryczne, bo sytuacja i tak nie ma dziś szans na wyjaśnienie. Czy GPW zakończy sesję nawet kilkuprocentowym wzrostem, czy może spadkiem, nadal nie będzie wiadomo czy za chwilę indeksy nie powrócą do poziomów równowagi.

No chyba, że...pojawiłby się duży obrót. Tego nam ostatnio brakuje, wczoraj handel podsumowano na 639 mln złotych. To bardzo mało, dlatego wartość takich sesji w szerszym kontekście jest także mała.

Najważniejszą informacją dnia będą dziś dane o tempie wzrostu PKB w USA w IV kwartale. Ekonomiści pesymistycznie zakładają, że PKB spadnie o 5,2 procent. To bardzo ciekawe informacje, przekonamy się jak zły był ten _ zły _ kwartał.

Wczoraj za oceanem nastąpiła realizacja zysków. Po czterech z rzędu dniach wzrostów, inwestorzy postanowili spieniężyć akcje. Cały czas dobrym powodem do sprzedaży są słabe wyniki spółek. Jak dotychczas opublikowało je 187 firm z indeksu S&P500. Zyski spadły średnio o 42 procent. Mimo wszystko indeksy w USA oddalają się od niebezpiecznych dołków, głównie za sprawą wiary w Baracka Obamę i jego pomoc wartą prawie 820 mld dolarów plus przedsięwzięcia typu _ zły bank _. Wiarę jak najbardziej uzasadnioną, bo jeśli nie Obama, to kto?

Oczywiście, że działania władz w USA sprowadzą wysoką inflację, która przełoży się na osłabienie dolara i kolejne tego konsekwencje. Ale to koszt wyciągnięcia Ameryki z kryzysu.

Choć na razie dolar wciąż zyskuje. Inwestorzy liczą na wspomniany _ zły bank _, który wyczyści rynek ze złych aktywów i kupi parę innych papierów. Dolar wczoraj wieczorem kosztował 3,38 złotych.

Wracając do naszej GPW - w skali tygodnia widać, że byki wybronią się przed dalszymi spadkami. Nie zmienia to faktu, że przed nami wyniki z opcjami walutowymi w tle oraz słabe dane z gospodarek. Brzmi trywialnie, ale nadal indeksy nie mają jeszcze powodów iść w górę.

ZOBACZ TAKŻE:

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)