Łukasz Pałka, godz. 16.50
Końcówka dzisiejszej sesji na warszawskim parkiecie upłynęła pod znakiem przewagi inwestorów realizujących zyski przed końcem tygodnia. A mieli co realizować, bo minionych pięć sesji przyniosło wyraźnie ożywienie na rynku po okresie ostatniego zastoju.
Bardzo zadowoleni mogą być chociażby posiadacze akcji koncernu miedziowego KGHM, którego akcje w ciągu zaledwie dwóch sesji w środę i czwartek urosły o ponad 10 procent. Takiemu wystawowi w górę sprzyjała między innymi sytuacja na rynku miedzi.
I to właśnie głównie dzięki KGHM-owi indeksowi blue chipów udało się w tym tygodniu zyskać ponad 3,5 procent, przebijając barierę 2,4 tysiąca punktów, zdaniem optymistów otwierającą inwestorom drogę w górę o co najmniej kolejne 8 procent do poziomu 2,6 tysiąca punktów. Zdaniem pesymistów szarża jednego KGHM-u jeszcze o hossie nie przesądza. Dobrym znakiem jest jednak to, że wzrostom z tego tygodnia towarzyszył również wzrost obrotów akcjami, co oznacza, że inwestorzy chętniej nimi handlowali.
Obok dobrych informacji z polskiej gospodarki (np. produkcja przemysłowa) inwestorom w mijającym tygodniu sprzyjały między innymi doniesienia na temat wyników kwartalnych amerykańskich spółek. Lepsze od prognoz wyniki pokazały między innymi bank Morgan Stanley, czy producent komputerów Apple. Niepokoił za to prezes amerykańskiego banku centralnego Ben Bernanke, mówiąc o tym, że sytuacja gospodarcza jest wciąć bardzo niepewna.
Wśród inwestorów zdecydowanie przeważali jednak w tym tygodniu kupujący akcje. Nie tylko największych spółek. Bo w ciągu pięciu sesji WIG zyskał 3 procent, mWIG40 1,7 procent, a sWIG80 2,9 procent.
Obok KGHM-u warto zwrócić uwagę na jeszcze kilka innych spółek, które dały w tym tygodniu zarobić inwestorom. Zadowoleni powinni być posiadacze akcji PKO BP. Kupno akcji pod wyniki stress-testów na początku tygodnia mogło dać inwestorom 4-procentowy zysk. Dzisiaj z kolei bardzo mocno w górę wybiły akcje Ruchu. 20-procentowa zwyżka kursu spółki to efekt wezwania na akcje w wykonaniu Lurena Investments.
GPW: Byki coraz słabsze
Marek Knitter, godzina 15:32* Początek sesji w Stanach Zjednoczonych nieco krzyżuje plany naszym krajowym bykom. Jest jednak szansa na udane zamknięcie w tym tygodniu. *
Banki nadal mocno wspierają indeks WIG20. Najwięcej zyskuje PKO BP, który może wypłaci wyższą dywidendę akcjonariuszom. Niestety realizacja zysków na akcjach KGHM Polskiej Miedzi nieco krzyżuje plany naszym krajowym bykom. Również nie mogą na razie liczyć na wsparcie ze strony amerykańskich graczy.
Jeżeli w najbliższym czasie na Wall Street nie dojdzie do mocniejszego wybicia w górę, to nasze byki mogą nie utrzymać zajętych pozycji.
Marek Knitter, godzina 13:09* Byki nadal mają przewagę nad niedźwiedziami. Indeks jest blisko kolejnego poziomu wsparcia. Sęk w tym, że brakuje mocniejszego impulsu do wzrostu. *
WIG20 spokojnie oscyluje blisko poziomu 2470 punktów. Do wrażliwego momentu na wysokości 2495 punktów brakuje już niewiele. Jeżeli sesja w USA rozpocznie się od wzrostów to byki mają szansę osiągnąć tą wartość. Z utrzymaniem tej wartości może już nie być tak łatwo.
Przewaga byków jest widoczna. Blisko 50 procent wszystkich notowanych spółek znajduje się ad kreską, a 32 procent notuje straty. Największe obroty generuje PKO BP i Pekao. Obie spółki zyskują na wartości. Po drugiej stronie znajdują się walory KGHM Polskiej Miedzi, które spadają.
Marek Knitter, godzina 11:19* Pierwszy stres przed wynikami stress-testów banków w Europie minął. Na razie indeksy idą w górę. *
Nastroje poprawiły się w całej Europie. Główne indeksy zaczęły zyskiwać na wartości i po kolei wychodzą nad kreskę. Pewien niepokój wśród inwestorów pozostaje, gdyż wzrosty nie są na tyle duże, aby można było śmiało powiedzieć, że najgorsze mamy za sobą.
Dane GUS opublikowane wspierają nasz rynek. Jednak w obecnej sytuacji gracze znacznie bardziej zwracają uwagę na to co dzieje się poza naszymi granicami. Wzrost w indeksie WIG20 wspierają przede wszystkim banki. Na plusie znajdują się teraz takie instytucje jak: BRE Bank, Pekao i PKO BP.
Marek Knitter, godzina 9:56* Początek sesji przyniósł szybki spadek indeksu WIG20. Gracze najwyraźniej postanowili najpierw zrealizować zyski. *
Inwestorzy obawiają się, że wyniki stress-testu banków w Europie może przynieść bardzo złe wyniki. Pierwsze przecieki z Hiszpanii przynoszą negatywne informacje. Z drugiej jednak strony na strachu części graczy zawsze znajdą się tacy inwestorzy, którzy potrafią to znakomicie wykorzystać.
W Europie również mamy do czynienia z niewielkim spadkami. Wśród największych spółek notowanych na GPW do zrealizowania zysków przystąpili właściciele akcji KGHM Polskiej Miedzi, która podczas ostatnich sesji mocno zyskiwała. Spadają również walory PZU, BZ WBK, TVN i TP SA. WIG20 powoli jednak zyskuje na wartości i już znalazł się nad kreską.
**
Marek Knitter, godzina 6:00 Mamy szanse kontynuować dalsze wzrosty. Na Wall Street sesje zakończyły się po myśli byków. **
Wczorajsza sesja była udana dla naszego rynku. Indeks już rano przebił pierwsze lokalne opory. Przez całą dzień byki kontrolowały sytuację. Pomogły dane makroekonomiczne zarówno w Europie jak i Stanach Zjednoczonych. Czy wystarczy sił naszym krajowym bykom, aby wybić się z trendu bocznego? Do tego potrzebujemy jednak kolejnych wzrostowych sesji.
Sesje w USA po mocnych spadkach w środę, odrobiły straty z nawiązką. Tam również inwestorzy pozytywnie przyjęli dane opublikowane w Strefie Euro. Nieco słabsze informacje z rodzimej gospodarki nie powstrzymał byki. Na razie, nie przejmują się oni tym, że indeks wyprzedzający koniunktury spadł w czerwcu o 0,2 proc.
Jednak już sprzedaż domów na rynku wtórnym była wyższa od oczekiwanej. Z kolei to co miał powiedzieć Ben Bernanke złego o gospodarce powiedział już w środę. Bardzo jednak pomogły inwestorom kolejne wyniki kwartalne m.in. bardzo dobrymi danymi pochwalił się Microsoft i American Express.
Ostatecznie indeks Dow Jones zyskał wczoraj 1,99 procent, a S&P 500 wzrósł o 2,25 procent. Z kolei technologiczny Nasdaq zwiększył swoją wartość o 2,68 procent.
Przed naszym rynkiem kolejny poziom wsparcia na wysokości 2495 punktów. Ni e jest wykluczone, że inwestorzy będą próbowali jego przebić. Tym bardziej jest to możliwe, gdyż sesja w USA zakończyła się pomyślnie dla byków. Mamy więc szansę zakończyć tydzień w dobrych nastrojach. Na drodze mogą jednak stanąć słabe dane makro, albo większa chęć do zrealizowania zysków.
W kalendarzu mamy dzisiaj dane wyłącznie z rynku europejskiego. Rozpoczynamy od wydatków francuskich konsumentów a później serię rozpoczyna Główny Urząd Statystyczny (stopa bezrobocia, sprzedaż detaliczna i koniunktura gospodarcza). Jednak dla większych inwestorów istotniejsze znaczenie może mieć odczyt niemieckiego indeksu instytutu Ifo za lipiec. Rynek oczekuje, że wyniósł on 101,5 punktów wobec 101,8 w poprzednim miesiącu.
Jeszcze przed południem poznamy dane PKB za drugi kwartał w Wielkiej Brytanii. Analitycy oczekują, że wyniósł on 1,1 procent licząc rok do roku. Jednak dopiero po zamknięciu rynków akcji inwestorzy otrzymają wyniki stress testu europejskich banków – w tym PKO BP.