Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Artur Nawrocki
|

GPW: Inwestorzy wpadli w panikę. Indeksy ostro w dół

0
Podziel się:

Wyraźne spadki na giełdach w Europie oraz za Oceanem przekładają się zdecydowaną przewagę sprzedających akcje w Warszawie.

<a href="http://www.facebook.com/nawrocki.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Artur Nawrocki</b>, analityk Money.pl</a>
<br /><br />
Makler papierów wartościowych z uprawnieniami do doradztwa inwestycyjnego. Zwolennik łączenia analizy fundamentalnej i technicznej.
<a href="http://www.facebook.com/nawrocki.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Artur Nawrocki</b>, analityk Money.pl</a> <br /><br /> Makler papierów wartościowych z uprawnieniami do doradztwa inwestycyjnego. Zwolennik łączenia analizy fundamentalnej i technicznej.

Na giełdach widzimy odwrót od ryzykownych aktywów. Parkiety potęg gospodarczych tracą zdecydowanie mniej od rynków wschodzących, do których należy także Polska.

WIG20 spada już 4,6 procenta, dużo lepiej sprawują się małe i średnie przedsiębiorstwa wchodzące w skład mWIG40 (-2 proc.) i sWIG80 (-1,3 proc.).

Indeksy na Zachodzie także zniżkują, aczkolwiek nie na taką skalę jak WIG20. FTSE spada 1 proc. , DAX zniżkuje 1,2 proc. natomiast francuski CAC40 spada 2,25 procenta. Najgorszą giełdą na Starym Kontynencie jest parkiet w Budapeszcie, który runął ponad 6 procent.

Amerykańska giełda wystartowała na minusach. Szeroki indeks S&P500 otworzył się 1 procentową stratą na co, już wcześniej wskazywały kontrakty _ futures _ na ten indeks.

Żaden walor z WIG20 nie notuje wzrostów. Za słabe zachowanie indeksu odpowiada GTC (-6,8 proc.), TP SA (- 5,78 proc.) oraz Asseco Poland (-7,4 proc.). Rzeczniczka spółki informatycznej oświadczyła, że nie zanosi się na kolejne WZA w najbliższym czasie, które rozważyłoby ponownie skup akcji własnych.

GPW: WIG20 walczy o utrzymanie się ponad 2300 punktów

Arkadiusz Droździel, godz. 12.30

Wyraźne spadki na giełdach w Europie oraz ich zapowiedź za Oceanem przekładają się zdecydowaną przewagę sprzedających akcje w Warszawie.

Indeks największych spółek traci około 2,5 procent oscyluje w okolicach 2300 punktów. Ponad dwa procent spadają także mWIG40 i sWIG80.

Pogorszenie się nastrojów na warszawskim parkiecie ma swoje źródło w spadkach obserwowanych na giełdach w Europie. Indeksy w Paryżu i Frankfurcie nad Menem tracą około 1,5 proc., a w Londynie ponad pół procent. W przypadku dwóch pierwszych inwestorów niepokoją wieści dotyczące Grecji. W przyszłym tygodniu ma się odbyć nadzwyczajne posiedzenie MFW, na którym ma zostać przedstawiona informacja o stanie greckiej gospodarki.

Do zakupów akcji na GPW nie zachęca także zapowiedź spadków na starcie handlu w USA. Świadczą o tym notowania kontraktów na tamtejsze indeksy.

Wśród spółek z WIG20 największe straty ponoszą posiadacze akcji GTC, które tanieją o ponad 6 procent. O niemal 5 proc. przeceniane są papiery PKN Orlen.

GPW: Inwestorom nie podobają się wieści zza Oceanu

Arkadiusz Droździel, godz. 9:45

Brak zapowiedzi wsparcia ze strony Fed dla gospodarki amerykańskiej oraz mało realistyczny program rozruszania rynku pracy za Oceanem negatywnie wpływają na nastroje na rynkach akcji.

W Warszawie przeważają sprzedający akcje szczególnie w przypadku blue chipów. WIG20 traci ponad jeden procent. Nieco lepiej radzą sobie indeksy małych i średnich spółek.

Niechęć inwestorów do akcji na giełdach w Europie (tracą niemal wszystkie główne indeksy europejskich parkietów) jest efektem rozczarowujących wieści zza Oceanu.Szef Fed po raz kolejny bardzo lakonicznie wypowiedział się w temacie nowego pakietu wspierającego amerykańską gospodarkę, na co inwestorzy liczą od kilku tygodni.

Natomiast Barck Obama, choć zapowiedział, że na rozruszanie rynku pracy miałoby pójść niemal 450 mld dolarów, czyli o 50 proc. więcej niż wcześniej sądzono, to szanse na realizację tych zamierzeń są bardzo niewielkie. Raczej na pewno propozycji tych nie poprą, mający większość w Kongresie, Republikanie.

Wśród spółek z WIG20 największe straty ponoszą posiadacze papierów GTC. Kurs akcji spółki jest na ponad 5 proc. minusie. O ponad 4 proc. tanieją akcje Pekao SA, a PKN Orlen ponad 3 procent.

GPW: Bernanke rozczarowuje, Obama obiecuje gruszki na wierzbie

Arkadiusz Droździel, godz. 6:00

Rodzimi inwestorzy giełdowi nie mają zbyt wielu powodów do zadowolenia. Pomimo oczekiwań szef Fed nie zapowiedział uruchomienia kolejnego pakietu wspierającego słabnącą amerykańską gospodarkę. Natomiast prezydent Barack Obama, choć zaskoczył Kongresmenów skalą pomocy na rozruszanie rynku pracy, to wdrożenie jego pomysłów w życie jest mało realne.

Dodatkowo inwestorzy ciągle mają w pamięci wczorajsze słowa szefa EBC, który ujawnił obniżenie prognoz wzrostu gospodarczego dla najważniejszych gospodarek eurolandu, tak w tym, jak i w przyszłym roku.

Ta informacja osłabiła zapał do kupowania akcji już w trakcie czwartkowej sesji. W Warszawie indeks największych spółek po porannych wzrostach około południa zszedł na minusy i do końca dnia nie zdołał odrobić strat.

Dziś o to też będzie trudno. Po pierwsze po raz kolejny rynki rozczarował szef Fed. Liczono, że zapowie on uruchomienie kolejnego pakietu wspierającego amerykańską gospodarkę, a skończyło się tylko na ogólnikach. Bena Bernanke było jedynie stać na deklarację, że Fed zrobi wszystko co w jego mocy, by przywrócić wysoki w wzrost gospodarczy i zwiększyć zatrudnienie.

Impulsem do kupowania akcji nie będą też propozycje poprawy sytuacji na amerykańskim rynku pracy, które ogłosił Barack Obama. Zwiększenie zatrudnienia i spadek bezrobocia ma zapewnić obniżka w przyszłym roku o połowę podatków od płac, pomoc federalna dla władz stanowych i społeczności lokalnych, aby nie musiały zwalniać swoich pracowników, a także rozszerzenie świadczeń dla bezrobotnych.

Plany Obamy mają kosztować w sumie 447 miliardów dolarów, czyli o 147 mld dolarów więcej niż wcześniej szacowano.

Propozycje amerykańskiego prezydenta nie zmienią jednak nastawienia inwestorów. Z jednej strony działania takie były już wcześniej oczekiwane, a dodatkowo wejście w życie dużej ich części wymaga zmian ustawowych, na które musi zgodzić się Kongres. A ten jest pod kontrolą Republikanów, którzy nie chcą słyszeć i jakimkolwiek pompowaniu kolejnych setek miliardów dolarów w gospodarkę.

I raczej nie przekona ich do tego zapowiedź Baracka Obamy, że że trzeba _ zreformować _ fundusz emerytalny Social Security i fundusz ubezpieczeń zdrowotnych Medicare, czego Republikanie domagają się od dłuższego czasu.

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)