Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

GPW: Irlandia nieco studzi dobre nastroje

0
Podziel się:

Akcje spółki poszukującej ropę naftową po wczorajszym gigantycznym wzroście tracą na wartości.

<a href="http://www.facebook.com/palka.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Łukasz Pałka</b>, Analityk Money.pl</a>
<br>
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
<a href="http://www.facebook.com/palka.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Łukasz Pałka</b>, Analityk Money.pl</a> <br> Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Łukasz Pałka, godz. 17.42

Gdyby nie obniżenie ratingu dla Irlandii, inwestorzy mieliby szansę na o wiele lepszą sesję. Kończymy jednak w okolicach wczorajszego zamknięcia.

Agencja Standard&Poor's obniżyła dziś rating Irlandii z A do A-, co przypomniało inwestorom o ciągłych kłopotach strefy euro i nieco popsuło nastroje na rynkach. Przez to bardzo dobre informacje z amerykańskiego rynku pracy zawarte w raporcie ADP miały mniejszy wydźwięk. Indeksy na Wall Street po wczorajszych bardzo mocnych wzrostach na razie utrzymują się w okolicach wczorajszego zamknięcia.

Dzisiaj oczy inwestorów na GPW podobnie jak wczoraj były również zwrócone na uznawaną za typowo spekulacyjną spółkę Petrolinvest. Odnotowała ona drugi co do wielkości obrót na całej giełdzie. I o ile wczoraj jej notowania wzrosły o prawie 90 procent, to dzisiaj inwestorzy realizowali zyski, spychając kurs o kilkanaście procent.

Wśród blue chipów przez cały dzień najlepiej spisywał się kurs banku PKO BP, który po koniec sesji nieco jednak osłabł. Inwestorom podobają się zapowiedzi bardzo dobrych zysków, liczą również na dywidendę.

GPW: Cały czas jest szansa na mocniejsze odbicie

Łukasz Pałka, godz. 14.30

Dobre informacje z amerykańskiego rynku pracy. Inwestorzy wciąż jednak pozostają ostrożni w zakupach akcji.

W styczniu w sektorze pozarolniczym amerykańskiej gospodarki przybyło 187 tysięcy nowych miejsc pracy. To znacznie więcej od prognoz analityków, którzy spodziewali się wzrostu o 145 tysięcy etatów. Te najważniejsze dziś dla rynków informacje z raportu ADP powinny zachęcić inwestorów do kupowania akcji. Na razie jednak gracze w USA odpoczywają po wczorajszej szarży i kontrakty na główne indeksy znajdują się w okolicach wczorajszego zamknięcia.

Wśród spółek z WIG20 najmocniejszy jest dzisiaj bank PKO BP, który zyskuje prawie 2 procent. Bank zapowiada bardzo dobre wyniki za ubiegły rok, a inwestorzy liczą na to, że skorzystają z dywidendy.

Po szalonych wzrostach z wczoraj inwestorzy realizują za to zyski na akcjach spółki Petrolinvest. Jej kurs spada o około 10 procent.

GPW: Realizacja pokaźnych zysków na akcjach Petrolinvestu

Arkadiusz Droździel, godz. 12.45

Jeszcze na początku dzisiejszej sesji ich kurs podskoczył o kolejne 36 proc. dochodząc do 13 złotych. Od tego momentu zaczęły one tanieć, by o 12.30 znaleźć się na 8 procentowym minusie. Powstaje pytanie, czy inwestorzy postanowili realizować pokaźne zyski (inwestorzy zaczęli realizować pokaźne zyski (w dwa dni cena podskoczyła o 116 procent), czy też nie do końca uwierzyli, że spółka jest bliska - co wczoraj zapowiadała - odkrycia dużego złoża ropy naftowej w Kazachstanie.

Ze względu na spadek zapału do zakupów akcji na giełdach w Europie osłabły także wzrosty w skali całego rynku. WIG 20 zyskuje nieco mniej niż pół procent.

To głównie efekt spadku ceny akcji KGHM, które obok największych banków (PKO BP i Pekao SA) ciągnęły indeks warszawskich blue chipów na początku handlu w górę.

GPW: Inwestorzy nie przejmują się już Egiptem. Kupują akcje

Arkadiusz Droździel, godz. 9:45

Pokaźne wzrosty na giełdach za Oceanem mają przełożenie na początku notowań na rynkach akcji w Europie. Wśród nich jednym z liderów jest rodzimy parkiet.

WIG20 od startu handlu w Warszawie znajduje się około 50 punktów powyżej poziomu 2700 punktów, co oznacza około procentowy wzrost w stosunku do wczorajszego zamknięcia.

Inwestorów z GPW do zakupów akcji zachęca postawa ich kolegów za Oceanem. Na zakończenie wczorajszej sesji tamtejsze indeksy bardzo wyraźnie zyskały na wartości, a S&P bez problemy przebił się przez poziom 1300 punktów. Przynajmniej na razie wrażenia na Wall Street nie robią zamieszki w Egipcie, a rynek skupił się na bardzo dobrych nastrojach wśród przedsiębiorców przemysłowych oraz lepszych od oczekiwań wynikach spółek (Pfizer, UPS). **

Wśród spółek z WIG20 najlepiej radzą sobie KGHM oraz największe banki. Cena akcji koncernu miedziowego rośnie w związku ze dalszym wzrostem ceny miedzi, która zbliża się do magicznej - jak się jeszcze niedawno wydawało - granicy 10 tys. dolarów za tonę. Natomiast akcje PKO BP i Pekao SA zyskują w wyniku podwyższenia ich wyceny przez analityków JP Morgan (dla PKO BP do 55 zł, Pekao SA 190 złotych).

Liderem wzrostów w skali całego rynku są papiery Petrolinvestu, które drożały w pewnym momencie o ponad 36 procent, po wczorajszym wzroście o prawie 90 procent). Inwestorzy wierzą, że spółka faktycznie jest blisko odkrycia wielkiego złoża ropy co wczoraj zapowiedziała.

GPW: Czas na mocniejsze wybicie w górę

Łukasz Pałka, godz. 6:30

Pomimo wzrostów warszawski indeks blue chipów był wczoraj jednym ze słabszych w Europie. Udana sesja na Wall Street powinna dziś jednak pomóc bykom w szybkim nadrobieniu tego dystansu.

Zamieszki w Egipcie najwidoczniej tylko na chwilę były w stanie zachwiać dobrymi nastrojami inwestorów na rynkach. Sesja na nowojorskiej giełdzie dobitnie pokazała wczoraj, że optymiści wcale nie zamierzają się łatwo poddać. Tym bardziej, że sprzyjają im bardzo dobre wyniki kwartalne amerykańskich spółek.

Dlatego pomimo politycznych niepokojów w świecie arabskim na razie można być raczej spokojnym o wzrosty na warszawskiej giełdzie. WIG20 powrócił na poziom powyżej 2,7 tysiąca punktów i tylko kolejne bardzo negatywne doniesienia ze świata mogą ponownie spowodować wyprzedaż akcji.

To dlatego, że indeks blue chipów jest w największej mierze uzależniony od zachowania kursu koncernu KGHM. A ten nie dość, że zapowiada świetne wyniki, to jeszcze zamierza dzielić się z inwestorami swoim zyskiem. To, pomimo tego że akcje spółki są już na historycznych szczytach, powinno jeszcze bardziej zachęcić inwestorów do ich kupna. Tym bardziej, że do wypełnienia ceny z ostatniej rekomendacji analityków (202 złote)kursowi KGHM brakuje jeszcze 15 procent. Warto jednak pamiętać o tym, że w tym samym czasie pesymiści przestrzegają, iż niepokój społeczno-polityczny na świecie może stać się pretekstem do rozpoczęcia większej korekty na rynku surowców (zwłaszcza miedzi). A to z pewności spowodowałoby przecenę
akcji KGHM-u.

A jeżeli mowa o dywidendach, to można spodziewać się, że właśnie w nadziei na podział dużych zysków inwestorzy będą kupować akcje spółek, które zapowiadają, że w tym roku dywidendy wypłacą. Wśród tych największych warto wspomnieć o bankach PKO BP czy BRE.

Tymczasem spekulanci znów mają raj, patrząc na szybujące w kosmos akcje spółki wydobywczej Petrolinvest. Wczoraj tylko w trakcie jednej sesji kurs Petrolinvestu skoczył o prawie 90 procent, i gdyby nie wstrzymanie handlu, to wzrost byłby znacznie wyższy. Zakupowy szał wywołała informacja, że firma jest _ tuż tuż _ od dokopania się do złóż ropy w Kazachstanie. Ciekawe tylko, czy i tym razem nie skończy się tylko na obietnicach. Wszak koncern na razie bezskutecznie szuka ropy już od kilku lat i niejednokrotnie już rozbudzane nadzieje powodowały bardzo mocny wzrost kursu.

Dość ryzykowną inwestycją mogą się również okazać akcje spółek z branży turystycznej, która na razie jeszcze nie oszacowała, jakie straty przyniosą jej odwołane wyjazdy turystów do tak popularnych krajów jak Egipt, czy Tunezja. Jeżeli jednak inwestorzy są przekonani o bardzo dobrej kondycji niektórych spółek, to mogą wykorzystać spadek cen akcji do ich zakupu. Bo przecież ewentualny upadek wielu biur podróży w dalszej perspektywie tym najlepszym i najsilniejszym może wyjść tylko na dobre.

Wzrostom podczas dzisiejszej sesji powinien sprzyjać brak wielu ważnych informacji makroekonomicznych. Wśród tych nielicznych zaplanowanych na dziś warto właściwie zwrócić uwagę tylko na amerykański raport ADP, opisujący zmiany zatrudnienia w sektorach poza rolnictwem.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)