Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Buczyński
|

GPW: Możliwe wyhamowanie wzrostów

0
Podziel się:

Końcówka roku na parkietach europejskich należy do popytu, co pokazała również wczorajsza sesja.

GPW: Możliwe wyhamowanie wzrostów

Po wzrostach na otwarciu atmosfera nieco się wprawdzie uspokoiła, jednak podaż nie mała większych argumentów i przypadku najważniejszych wskaźników skończyło się jedynie na konsolidacji. Nie było w tym czasie ważniejszych danych makro, ale poprawę nastrojów wspierało np. zachowanie kontraktów amerykańskich. Niedługo po południu popyt znów zaczął przejmować inicjatywę, co w wielu przypadkach przyniosło nowe szczyty.

Na początku drugiej połowy znów nastąpiło wyhamowanie, jednak bez większych konsekwencji i jedynie stabilizacja przeniosła się w pobliże nowych maksimów. Giełdy za oceanem zaczęły na plusach, co zaskoczeniem nie było. Wskaźnik nastrojów Consumer Confidence był tylko nieznacznie gorszy niż się spodziewano, ale krótko po jego publikacji nastroje na parkietach w USA zaczęły się pogarszać. To pociągnęło w dół również indeksy na naszym kontynencie, jednak większość z nich zakończyła na plusach.

WIG20 zaczął sesję na lekkim plusie, jednak po godzinie względnej stabilizacji zaczął słabnąć. Popyt ożywił się po naruszeniu górnej granicy wsparcia w przedziale 2375-2395 pkt. i zaczął odrabiać straty. W obliczu niezłych nastrojów panujących na innych giełdach podaż pozostawała bierna i z niewielkimi przerwami przewaga wzrostów utrzymywała się już do końca notowań. W rezultacie indeks zanotował piąte z rzędu maksimum i ma coraz bliżej do kolejnych mocnych oporów.

Obrona górnej granicy pierwszego z ważniejszych wsparć, jakim jest poniedziałkowa luka hossy potwierdza determinację popytu. Trudno więc pod koniec roku oczekiwać istotniejszej zmiany takiego obrazu rynku. Teraz kolejny ważny opór, jeden z ostatnich na drodze do szczytu z początku grudnia. Bariera ta znajduje się w okolicach 2420 pkt. i choć przełamania przesądzać nie można to nie należy też oczekiwać, że jej bliskość będzie pretekstem dla wyraźniejszego pogorszenia nastrojów na najbliższych sesjach.

Podaż nie wyrządzi już raczej większej krzywdy bykom, zwłaszcza że nie ma ku temu zbyt wielu powodów. Uspokojenie i próba odreagowania po ostatnich zwyżkach są wprawdzie możliwe, czego zapowiedzią może być wczorajsze zawahanie za oceanem, jednak do wyraźniejszego osłabienia nie powinno raczej dojść.

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)