Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

GPW: Nudny koniec ciekawego roku. A co w przyszłym?

0
Podziel się:

Cieniem na polskim rynku w 2011 roku wciąż będą kładły się kłopoty w strefie euro, a także odpływ pieniędzy z otwartych funduszy emerytalnych, który właśnie zafundował nam Donald Tusk.

<a href="http://www.facebook.com/palka.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Łukasz Pałka</b>, Analityk Money.pl</a>
<br>
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
<a href="http://www.facebook.com/palka.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Łukasz Pałka</b>, Analityk Money.pl</a> <br> Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Łukasz Pałka, godz. 13.45

Cieniem na polskim rynku w 2011 roku wciąż będą kładły się kłopoty w strefie euro, a także odpływ pieniędzy z otwartych funduszy emerytalnych, który właśnie zafundował nam Donald Tusk. O zyski zwłaszcza w pierwszym półroczu może być ciężko. Nie zabraknie jednak kilku ciekawych debiutów.

Ostatnia sesja 2010 roku przebiegła na GPW według schematu z ostatnich dni. Słowem: nuda, która z okazji Sylwestra została przynajmniej skrócona o trzy godziny. Obroty podczas piątkowego handlu były co prawda niezłe i przekroczyły miliard złotych. Z kolei główne indeksy w skali całego tygodnia zaliczyły niewielkie zmiany: WIG20 stracił 0,87 procent, a WIG poszedł w dół o 0,47 procent.

To, że koniec tygodnia wyglądał w ten sposób, wcale nie oznacza, że mijający rok był nudny. Bo działo się dużo. WIG20 zyskał 15 procent, wspinając się na poziomy nienotowane od 2008 roku.

W tym samym czasie indeks amerykańskich blue chipów Dow Jones zyskał ponad 10 procent, podobnie jak brytyjski wskaźnik FTSE100. Poważna korekta w pierwszym półroczu dotknęła za to chińską giełdę. I pomimo późniejszego odbicia chiński indeks Shanghai Composite kończy rok ze stratą 15 procent.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/132/t115844.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/10;gieldowych;spolek;ktore;daly;najwiecej;zarobic,159,0,744607.html) 10 giełdowych spółek, które dały najwięcej zarobić
Wśród polskich blue chipów najlepiej w 2010 roku spisał się KGHM, wspinając się na historyczne szczyty. Kto kupił akcje koncernu miedziowego na początku roku, dzisiaj liczy ponad 60-procentowe zyski. A i taki wzrost na wielu inwestorach nie robi wrażenia. Wszak szczęściarze, którzy zainwestowali np. w City Interactive, mogli zarobić 650 procent!

Krótko mówiąc, pomimo niższych wzrostów niż w 2009 roku, na polskim rynku jednak utrzymywał się optymizm, którym poważnie nie zdołały zachwiać ani kłopoty krajów strefy euro, ani obawy o podwyżki stóp procentowych w Chinach, ani brak wyraźnej poprawy sytuacji gospodarczej w USA.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/44/t110380.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/felieton/artykul/palka;grad;przy;akcjach;gpw;zignorowal;inwestorow,127,0,700287.html) Pałka: Grad przy akcjach GPW zignorował inwestorów Optymizm, być może nieco na wyrost, był dodatkowo podsycany bardzo ciekawymi debiutami spółek Skarbu Państwa, które przyciągnęły do domów maklerskich tłumy ludzi. Wielkim sukcesem okazała się oferta publiczna PZU, po sporym przestoju dobrze dał zarobić również Tauron. Ukoronowaniem tych prywatyzacji był giełdowy debiut samej GPW.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/236/t36588.jpg ) ] (http://www.money.pl/gielda/raporty/artykul/na;jakich;spolkach;zarobisz;w;2011;roku,106,0,734058.html) Na jakich spółkach zarobisz w 2011 roku
Ciekawych debiutów nie zabraknie też w 2011 roku. Inwestorzy będą mogli zapisywać się na akcje Banku Pocztowego, BGŻ, czy Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Pytanie tylko, czy dotychczasowy optymizm nie zostanie załamany. Bo przecież dalsze kłopoty _ zadłużonych po uszy _ krajów strefy euro w połączeniu z odpływem pieniędzy z otwartych funduszy emerytalnych dla wielu staną się doskonałym pretekstem do większej realizacji zysków i wyprzedaży akcji. Korekta jest więc bardzo prawdopodobna.

Pozostaje tylko mieć nadzieję, że inwestorzy nie będą panikować, a wykorzystają ją jako dobrą okazję do kupna akcji po niższych cenach. A potem już tylko w górę. Czego *Money.pl *wszystkim inwestorom życzy.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)