Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: PKB nie pomógł, WIG20 pod kreską

0
Podziel się:

Na rynku akcji bykom nie udało się podtrzymać niewielkiego wzrostu i ostatecznie WIG20 spadł pod kreskę.

GPW: PKB nie pomógł, WIG20 pod kreską

Marek Knitter, godzina 16:50* Na rynku akcji bykom nie udało się podtrzymać niewielkiego wzrostu i ostatecznie WIG20 spadł pod kreskę. *

Kolejne dane ze Stanów Zjednoczonych w postaci publikacji lipcowych dochodów Amerykanów nie przyniosły poprawy na rynku. Tymczasem okazało się, że nie były one takie złe. W ubiegłym miesiącu dochody wzrosły o 0,2 procent licząc miesiąc do miesiąca, a wydatki były wyższe o 0,4 procent. Były one nieco lepsze od prognoz, które zakładały w obu przypadkach wzrost po 0,2 procent.

Inwestorzy obawiają się jednak, że kolejne analizy przyniosą gorszą ocenę gospodarki. W obawie o to co ich zdaniem nieuniknione rozpoczęli sesję na Wall Street od spadków. To z kolei pociągnęło w dół pozostałe parkiety w Europie. Nasz WIG20 nie był wstanie utrzymać się w takiej sytuacji nad kreską, Wykorzystały to niedźwiedzie, którym udało się zepchnąć wskaźnik do 2409 punktów. Przy tym jednak poziomie włączyły się ponownie do gry byki i wypchnęły nieco w górę ceny.

Dobre dane o wzroście gospodarczym w Polsce niestety zostały zepchnięte na drugi plan. Inwestorzy najwyraźniej wierzą w odwrócenie trendu, gdyż aktywność ich nie była dzisiaj aż tak duża. Ostatecznie indeks WIG20 zamknął się na poziomie 2413 punktów, co oznacza spadek o 0,68 procent. Obroty na całym rynku wyniosły niecałe 840 mln zł.

Z indeksu WIG20 najsłabiej zachowały się dzisiaj papiery Biotonu i Asseco Poland. W tym ostatnim przypadku nie pomogły nawet całkiem interesujące informacje o planowanym przyjęciu w USA, ani wartość portfela zamówień. Na przychylność graczy mogły za to liczyć akcje PZU i KGHM Polskiej Miedzi.

Marek Knitter, godzina 15:10* Na rynku akcji bykom nie udało się podtrzymać niewielkiego wzrostu i ostatecznie zaczęła się korekta. *

Im bliżej rozpoczęcia sesji w USA tym coraz gorsze nastroje wśród inwestorów. Przez dłuższy czas WIG20 balansował przy poziomie z piątkowego zamknięcia. Jednak wszystko wskazuje na to, że pierwsze minuty na Wall Street będą należały do niedźwiedzi. Tym samym prysła nadzieja naszych krajowych byków na odwrócenie trendu. Spadki mogą się jednak zatrzymać przy poziomie 2400 punktów na indeksie WIG20.

Marek Knitter, godzina 13:05* Analitycy mieli większą nadzieję, że dobre dane o wzroście gospodarczym poprawią notowania na giełdzie. *

Inwestorzy przed południem podeszli pod 2440 punktów, ale nie byli wstanie skutecznie go przebić. Dane o PKB, choć całkiem dobre nie wywołały większej fali zleceń na kupno akcji. Nie zareagował nawet złoty. Niedźwiedzie nadal trzymają się całkiem dobrze i skutecznie zepchnęły na GPW byki w dół. Pod nieobecność graczy z Londynu na rynkach w Europie również przeważają mieszane nastroje.

Notowania kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy wskazują na słabe otwarcie. To z kolei osłabia nasze krajowe byki. Największe obroty notuje obecnie PZU, który rośnie o blisko 1 procent. Podobnie radzi sobie KGHM Polska Miedź i PKO BP. Słabsze dane kwartalne nadal ciągną w dół walory Polimeksu-Mostostal. Z kolei Tauron zyskuje 0,75 procent. po dobrych wynikach.

Łukasz Pałka, godz. 10.10

PKB w Polsce okazało się lepsze od prognoz analityków. To dobry sygnał dla inwestorów na początek tygodnia.

Po godzinie 10 i danych dotyczących polskiego PKB WIG20 zaczyna zyskiwać. W górę najmocniej idą Lotos, KGHM i PZU, których kursy zyskują po około 1 procent. Najgorzej wśród blue chipów radzi sobie Polimex-Mostostal, który pokazał dzisiaj wyniki gorsze od prognoz.

Na plusach są też główne parkiety w Europie. To między innymi efekt ostatnich wypowiedzi Bena Bernanke.

GPW: Tydzień pod znakiem danych makro

Paweł Zawadzki, godz. 6.06

*Piątkowe deklaracje szefa Fedu, Bena Bernanke, spowodowały, że wszystkie amerykańskie indeksy zamknęły notowania na ponad 1,5-proc. plusach. To daje nadzieje, że i na polskim parkiecie, przynajmniej w początkowej fazie notowań, będą dominowali chętni do kupowania akcji. Cały tydzień będzie przebiegał już pod dyktando licznie prezentowanych wiadomości z gospodarki. *

Piątek na giełdach wyglądał dobrze z dwóch powodów . Nieco lepsze od oczekiwań analityków okazały się zrewidowane dane o amerykańskim PKB w drugim kwartale tego roku, a szef Fedu zapowiedział, że ten podejmie wszelkie możliwe działania, aby zapewnić kontynuacje ożywienia gospodarczego w USA. Dodał, że rozważy kolejną dużą akcję skupu papierów wartościowych, jeśli gospodarka będzie zbyt mocno spowalniać i zaczną pojawiać się oznaki deflacji. W efekcie Wall Street zanotowało najlepszą sesję od początku sierpnia.

Czy słowa szefa Fedu wystarczą, aby inwestorzy mogli liczyć na nieco dłuższy ruch w górę? Powinny, ale pod warunkiem, że przerwana zostanie passa gorszych od oczekiwań publikacji makroekonomicznych.

W tym tygodniu kalendarz prezentowanych danych ze światowej gospodarki niemal pęka w szwach. Z Eurolandu napłyną między innymi informacje o inflacji konsumenckiej i stopie bezrobocia (wtorek) oraz sprzedaży detalicznej (piątek). W czwartek EBC podejmie decyzje w sprawie stóp procentowych i wypowie się na temat obecnej sytuacji ekonomicznej.

Kluczowe znaczenie już tradycyjnie będą miały dane zza Oceanu. Indeks zaufania konsumentów (Conference Board), wskaźniki aktywności gospodarczej (PMI) w przemyśle i usługach, indeks podpisanych umów kupna domów, zamówienia w przemyśle oraz przede wszystkim komplet danych z amerykańskiego rynku pracy to tylko najważniejsze, publikowane w ciągu najbliższych pięciu sesji, wskaźniki z USA.

Indeks największych spółek w ubiegłym tygodniu tylko raz spadł poniżej 2400 punktów, jednak już następnego dnia znalazł się symbolicznie powyżej tego poziomu. Obecnie jest to najważniejsze wsparcie dla kupujących, kolejne znajduje się 50 punktów niżej. Najbliższy opór to obszar 2440-2450 punktów. Dalej czeka już psychologiczna bariera 2500 punktów i dopiero jej pokonanie może dawać nadzieję na atak na wcześniejsze szczyty.

Warto także odnotować kilka kwestii związanych z rodzimym rynkiem. Dziś o 10-tej zaprezentowane zostaną dane o polskim PKB w drugim kwartale, a jutro kończy się sezon publikacji wyników finansowych za pierwsze półrocze tego roku. W przypadku największych spółek swoimi osiągnięciami pochwalić się jeszcze muszą Bioton, PGE, PGNiG, PKN Orlen oraz Polimex-Mostostal.Trudno oczekiwać, aby ich wyniki odegrały szczególną rolę w kształtowaniu nastrojów na rynku kapitałowym, jednak PKB wsparte raportami finansowymi dwudziestu największych notowanych na GPW spółek dadzą szerszy obraz tego, jak obecnie radzi sobie
polska gospodarka.

dziś w money
giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)