Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Ignorowanie danych to dobry sygnał

0
Podziel się:

Warszawskiej indeksy powinny rozpocząć czwartkową sesję niewielkimi wzrostami. Impulsem do tego będzie wczorajsze zamknięcie na Wall Street.

Ignorowanie danych to dobry sygnał

Warszawskiej indeksy powinny rozpocząć czwartkową sesję niewielkimi wzrostami. Impulsem do tego będzie wczorajsze zamknięcie na Wall Street.

Indeks S&P500 wzrósł o 2,6 proc., a Nasdaq Composite o 2,9 proc., całkowicie ignorując opublikowane w środę fatalne dane makroekonomiczne z USA. Takie zamknięcie tymczasem nie zostało przez GPW zdyskontowane. Rodzimi inwestorzy przestraszyli się bowiem wczorajszych danych i sprzedawali akcje, licząc na zdecydowane spadki na Wall Street.

Dziś na otwarciu można by oczekiwać naprawdę dużych wzrostów indeksów WIG i WIG20, stanowiących reakcję na wczorajszą sesją w Stanach Zjednoczonych, gdyby nie lekko pesymistyczne nastroje na azjatyckich parkietach oraz wyraźnie spadające kontrakty terminowe na główne amerykańskie indeksy. To będzie zdecydowanie hamowało popyt.

Środowe zignorowanie fatalnych danych z USA, jest pozytywnym sygnałem dla globalnych rynków akcji. W tym dla warszawskiego. Takie zachowanie sugeruje bowiem, że większość recesyjnych raportów może być już w cenach. Tym samym, jeżeli nie pojawią się nowe niepokojące sygnały (np. bankructwo dużego międzynarodowego koncernu), to podaży zacznie brakować argumentów do kontynuacji ruchu na południe.

Czwartek na rynkach finansowych jest dniem banków centralnych. Decyzje ws. stóp procentowych podejmuje Europejski Bank Centralny oraz Bank Anglii. Oczekuje się odpowiednio ich obniżki o 50 i 100 punktów bazowych.

Takie decyzje są już w cenach i nie będą mieć wpływu na rynek. Ewentualne mniejsze cięcia będą rozczarowaniem, a więc i potencjalnym impulsem do sprzedaży akcji. Wyższe cięcia sprowokują odwrotną reakcję.

Inwestorzy będą dziś z uwagą czekać nie tylko na decyzje banków centralnych, ale również i na wystąpienia szefów Fed i ECB. Zignorowane natomiast powinny zostać publikowane w dniu dzisiejszym dane makroekonomiczne. Brak reakcji Wall Street na raport ADP i indeks ISM nie pozostawia bowiem wyboru.

Wczorajszy spadek WIG20 o 2,15 proc. i WIG o 1,38 proc., nie wpływa na zmianę układu sił na wykresach obu indeksów. W dalszym więc ciągu należy oczekiwać konsolidacji w przedziale wyznaczonym przez poziomy z końca października i początku listopada br. Przy czym, wybicie dołem jest obecnie mniej prawdopodobne, niż wybicie górą.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)