*Po dobrej sesji w Warszawie, gdzie WIG20 z impetem przebił techniczny opór znajdując się na poziomie 1633,3pkt (+5,2%), jest szansa, że apetyt warszawskich byków nie został w pełni zaspokojony. *
Rozwojowi sytuacji w dzisiejszym dniu może sprzyjać zakończona na zielono sesja na Wall Street, gdzie tamtejsze indeksy S&P500 oraz DJIA zanotowały wzrosty odpowiedni o 1,0% i 1,2%. Jednakże środkowa część notowań na rynku amerykańskim, w której obserwowaliśmy spadek indeksów spowodowany doniesieniami o niższej cenie, jaką zaoferowali inwestorzy na aukcji pięcioletnich obligacji skarbowych, nie przesądzała o zielonym zakończeniu handlu.
Na rynku akcji rosnąca w siłę strona podażowa sprowadziła indeks S&P500 poniżej 800pkt, jednakże końcówka należała do kupujących, co w ostatecznym rozrachunku dało 1,0% wzrosty. Najmocniej drożejącymi blue chipami były walory banków JP Morgan oraz Bank of America. Równie korzystnie wygląda handel kontraktami na amerykańskie indeksy, które o poranku czasu warszawskiego notowane są na 0,7% plusach. Wczorajsza zwyżka rodzimego indeksu pod wodzą spółek paliwowych może skłaniać niektórych inwestorów do realizacji zysków, co może negatywnie oddziaływać na poziom indeksu w pierwszej fazie notowań.
Jeżeli te zapędy zostaną powstrzymane oraz sytuacja giełd otoczenia pozwoli, to nie wykluczone, że w najbliższych dniach możemy oczekiwać testowania kolejnego poziomu 1700pkt. Zwyżki banków na rynku amerykańskim powinny przyczynić się do podobnego ruchu na Starym Kontynencie, dlatego w dniu dzisiejszym sektor bankowy licznie reprezentowany w WIG20 powinien wysunąć się na pierwszy plan. Z danych makro o godz. 8. poznamy niemiecki Indeks zaufania konsumentów, spodziewany jest odczyt 2,6pkt oraz dynamikę sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii za luty (-0,1% m/m). W kolejnych godzinach rynek wyczekiwał będzie na dane dotyczące amerykańskiej dynamiki PKB za 4Q'08 oraz na wnioski o zasiłek dla bezrobotnych. Odpowiednio oczekiwane są odczyty wynoszące -6,6% oraz 645tys.