Uwaga uczestników rynków akcji jest skupiona głównie na doniesieniach z rynku amerykańskiego, ale także ostatnio dane krajów europejskich też mają spore znaczenie. Stało się tak po obniżeniu ratingu dla Irlandii. Znów powróciły obawy o kondycje finansową niektórych krajów i ich spore zadłużenie. Natomiast za oceanem wczoraj pojawiły się kolejne dwie niekorzystne statystyki gospodarcze. Znacznie słabsze od oczekiwań rynkowych okazały się zamówienia na dobra trwałego użytku.
Także dane z rynku nieruchomości nie dawały powodu do optymizmu. Sprzedaż nowych domów wyniosła zaledwie 276 tys. podczas gdy oczekiwano 330 tys. Po serii spadkowych sesji i dwu tygodniowym okresie kontynuacji trendu spadkowego wczoraj mimo kolejnej porcji złych danych rynek wykrzesał z siebie nieco optymizmu co pozowlilo lekko odrobić dotychczasowe straty. Na razie jednak wygląda to jako klasyczna korekta w trendzie spadkowym.
Wig na linii szyi formacji podwójnego dna
Uczestnicy naszego rynku akcji byli wczoraj kolejny raz pod przemożnym wpływem rynków zachodnich, które notowały spadki. Indeks szerokiego rynku Wig zaliczył wczoraj kolejny spadek docierając tym samym do ważnej krótkoterminowej strefy popytowej. Tworzy ją na wykresie w układzie minutowym linia szyi wcześniej ukształtowanej formacji podwójnego dna. Dlatego obecnie strefa w okolicy poziomu 41.5 tys. punktów będzie ważnym testem siły naszego rynku.
Spadek notowań indeksu Wig poniżej tej bariery popytowej anuluje także wcześniejszy pozytywny układ cenowy i nadzieje na kontynuowanie zapoczątkowanego jeszcze w pierwszych dniach lipca trendu wzrostowego. Najbliższe sesje będą więc kluczowe dla koniunktury krótkoterminowej. Wykres w układzie dziennym świecowym po sesji wczorajszej umocnił swoje negatywne wskazania gdyż powstała kolejna świeca z czarnym korpusem.