Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Możliwe niewielkie wzrosty

0
Podziel się:

Na światowych rynkach akcji w dalszym ciągu utrzymują się stosunkowo dobre nastroje.

Możliwe niewielkie wzrosty

Na światowych rynkach akcji w dalszym ciągu utrzymują się stosunkowo dobre nastroje.

To w czwartek może zachę1)cać do kupna akcji notowanych w Warszawie. Zwłaszcza, że wczorajsza sesja na GPW wyraźnie pokazała, że każda większa realizacja zysków jest wykorzystywana do kupna akcji.
Nie jest wykluczone, że humory rodzimym inwestorom poprawią doniesienia prasowe nt. prognozowanego przez JP Morgan, bardzo silnego wzmocnienia złotego na przestrzeni najbliższego roku.

To o tyle istotne, że w ostatnich miesiącach ten bank widział w czarnych barwach polską gospodarkę, oczekując jednoczesnego osłabienia złotego. Te nowe prognozy, nawet jeżeli rynek w nie uwierzy, to pokazują żeby nie przywiązywać zbyt dużej wagi do wyjątkowo pesymistycznych wizji banków. Te bowiem mogą bardzo szybko się zmienić.

W czwartek potencjalny wpływ na nastroje może mieć poranna decyzja Narodowego Banku Szwajcarii ws. stóp procentowych (godz. 9:30) oraz tygodniowe dane z amerykańskiego rynku pracy (godz. 14:30). Warunkiem koniecznym jest jednak to, że w obu przypadkach rynki zostaną zaskoczone.
Środowa sesja zakończyła się spadkiem indeksu WIG20 o 0,64 proc. i WIG o 0,47 proc. Ta realizacja zysków nie wpływa na zmianę nastrojów, a przede wszystkim na zmianę sytuacji technicznej na wykresach obu indeksów. Ten ostatni czynniki jest o tyle istotny, gdyż to właśnie analiza techniczna jest obecnie podstawowym źródłem optymizmu.

Układ sił na GPW zmienił się w październiku, ale potwierdzenie tej zmiany nastąpiło w listopadzie. Wówczas nastąpił zdecydowany odwrót obu indeksów właśnie z poziomu dołków z końca października br. Jeżeli dodać do tego wstępne sygnały kupna wygenerowane na wykresach w kompresji tygodniowej, analogiczne sygnały na wskaźnikach, czy też mające miejsce w tym tygodniu, wybicie wykresów WIG20 i WIG górą z formacji trójkąta (co również jest sygnałem kupna), to test listopadowych szczytów wydaje się czymś oczywistym. Zwłaszcza, że podobne popytowe sygnały płyną z wykresów głównych europejskich, azjatyckich i amerykańskich indeksów.

Z punktu widzenia kształtowania się średnioterminowej sytuacji, kluczowe znaczenie dla warszawskiej giełdy, będzie miał właśnie wspomniany test listopadowych szczytów. Ich przełamanie, będzie prowadziło do utworzenia prowzrostowych formacji podwójnego dna, czyli do utworzenia kolejnych, tym razem już bardzo silnych, sygnałów kupna. A to oznaczałoby, że początek przyszłego roku mógłby upłynąć pod znakiem wzrostów (prawdopodobnie tylko korekcyjnych).

Ewentualne odbicie WIG20 i WIG od oporów sprzed miesiąca, będzie sygnalizowało, że kolejne 2-3 miesiące rynek akcji będzie kontynuował trend boczny. Byłby to scenariusz o tyle niebezpieczny, że czas grałby na niekorzyść strony popytowej. Im dłuższa konsolidacja, tym mniejsze szanse na zakończenie jej wybiciem górą.

ZOBACZ TAKŻE:

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)