Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nastroje wciąż słabe

0
Podziel się:

Jeszcze przed otwarciem giełd w USA nastroje inwestorów pogorszyły się. WIG20 wybił się dołem z kanału 1740-1750 punktów.

Nastroje wciąż słabe

Jeszcze przed otwarciem giełd w USA nastroje inwestorów pogorszyły się. WIG20 wybił się dołem z kanału 1740-1750 punktów.

Godz. 15:30, Paweł Satalecki* *

Przy stracie rzędu 2,2 proc. byliśmy jednym ze słabszych parkietów w Europie. Generalnie w dół indeks zepchnęły transakcje koszykowe, choć wyraźniej słabsze od innych są walory Pekao SA. Tu najwyraźniej ciężko będzie przebić granicę 110 złotych.

Świat znalazł sobie pretekst do spadków w postaci _ świńskiej grypy _. Inwestorzy obawiają się, że jeśli epidemia się rozszerzy, pokrzyżuje to plany szybkiego powrotu do wzrostu gospodarek.

Spadek złotego nieco zahamował. Kurs CHF/PLN ważny dla rodzimych kredytobiorców dotarł dziś do 3,04 i nie powinien kontynuować dziś wzrostów.

Otwarcie w USA było ujemne, choć nie spodziewam się spadków większych niż 1-2 procent. Warto zwrócić uwagę na obroty na GPW - nie porażają, co (cały czas) świadczy o niewielkim przekonaniu niedźwiedzi co do swojej racji.

**

Indeksy wciąż tracą, podobnie jak złoty**

Godz. 12:05, Paweł Satalecki* *

Południe nie przyniosło większych zmian na parkiecie. Podobnie jak indeksy na świecie, tracimy.

W południe WIG20 tracił 0,8 procent. Z największych spółek żadna nie wyróżniała się specjalnie ani negatywnie ani pozytywnie. Podobnie wyglądała sytuacja na pozostałych głównych indeksach.

Inwestorzy nie mają ochoty na większe ruchy i usadowili się przy granicy 1740-1750 punktów. W podobnym jak giełda w Warszawie tempie spadają indeksy europejskie.

Sporo tracą kontrakty terminowe na indeksy w USA (nawet 2 proc. na S&P), ale jest jeszcze wcześnie i wydaje się, że strata będzie maleć z godziny na godzinę.

Ze względu na brak szczególnych danych makro i wyników spółek na świecie, druga część handlu zapowiada się równie spokojnie. Trochę więcej dzieje się na rynku walutowym, gdzie na wartości traci złoty. Siłę znów pokazuje dolar, który w stosunku do złotego rósł o 3,4 proc. do poziomu 3,47.

Najwyraźniej globalny kapitał obawia się czegoś, co wisi w powietrzu. Czyżby świńskiej grypy?

GPW: Przecena na początek tygodnia

Godz. 9:34, Jacek Mysior

Nowy tydzień rozpoczął się nie najlepiej dla inwestorów. Chwilę po otwarciu notowań w Warszawie WIG20 znalazł się 2 proc. pod kreską.

Nastroje na pozostałych europejskich parkietach sprzyjają pozbywaniu się akcji przez inwestorów w Warszawie. Na razie jest to zwyczajna realizacja zysków po piątkowej bardzo udanej sesji.

Niestety na rynkach pojawił się kolejny czynnik ryzyka jakim stała się epidemia świńskiej grypy. Pierwszą ofiarą na giełdach stały się akcje linii lotniczych notowanych na azjatyckich parkietach, które znalazły się w niełasce inwestorów.

Godz. 6:44, Jacek Mysior

W rozpoczynającym się tygodniu ciekawych wydarzeń na rynkach nie zabraknie. Wyniki publikowane przez rodzime spółki i dane pozwalające ocenić kondycję amerykańskiej gospodarki będą na najbliższych sesjach zaprzątać głowy inwestorów.

Ze spółek wchodzących w skład indeksu WIG20 w najbliższych dniach raporty za I kwartał przedstawią inwestorom TP SA i BRE Bank. Z prognoz analityków wynika, że będzie to kolejny słaby kwartał w wykonaniu spółek notowanych na GPW. Z największych podmiotów obecnych na naszej giełdzie najsłabiej wypadną spółki paliwowe i banki.

Pomijając drastyczne przypadki, słabe wyniki nie powinny stanowić zaskoczenia dla inwestorów. Rynek na taki scenariusz w wydarzeń już uwzględnił w swoich wycenach. Zyskać za to mogą te spółki, które pozytywnie zaskoczą. Podobnie jak o miało to do tej pory miejsce na amerykańskim rynku akcji, gdzie sezon raportów kwartalnych jest właśnie w pełni. Inwestorzy okazali się dość odporni na informacje o gorszych od spodziewanych wynikach, ale potrafili docenić te, którym w I kwartale wiodło się lepiej bądź przedstawiły obiecujące prognozy w wyniku czego marsz indeksów w górę na Wall Street był kontynuowany.

Jednak w tym tygodniu gracze za Oceanem mogą mieć znacznie twardszy orzech do zgryzienia. W połowie tygodnia napłyną wstępne dane o amerykańskim PKB w I kwartale. Oczekuje się, że w tym okresie największa gospodarka świata skurczyła się o 5 proc., wobec spadku o 6,3 proc. w IV kwartale.

Inwestorzy z utęsknieniem wypatrują oznak poprawy koniunktury. Rynek już w poprawę uwierzył więc teraz pora na potwierdzenie w danych płynących z gospodarki, że taki fakt rzeczywiście zaistniał. Bez optymistycznych akcentów trudno będzie znaleźć argumenty przemawiające za dalszymi wzrostami indeksów.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)