Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mariusz Puchałka
|

Nieśmiała próba wzrostu

0
Podziel się:

Podczas ostatniej sesji ubiegłego tygodnia na GPW w dalszym ciągu obserwowaliśmy słabość dużych spółek względem szerokiego rynku. Lepiej radziły sobie średnie i małe przedsiębiorstwa.

Nieśmiała próba wzrostu

Podczas ostatniej sesji ubiegłego tygodnia na GPW w dalszym ciągu obserwowaliśmy słabość dużych spółek względem szerokiego rynku. Lepiej radziły sobie średnie i małe przedsiębiorstwa.

Dalsze pogorszenie nastrojów obserwowaliśmy natomiast na głównych parkietach Europy Zachodniej. Negatywna presja otoczenia zewnętrznego może stopniowo powodować wyższą aktywność podaży na warszawskim rynku akcji.

Początek dobry, później raczej słabo

Piątkowe notowania indeksu WIG rozpoczęły się od niewielkie zwyżki. Nasz rynek próbował kontynuować czwartkowe odreagowanie w górę. Jednak byki zdołały utrzymać swoje pozycje jedynie do połowy sesji. Rosnąca negatywna presja ze strony otoczenia zewnętrznego, zepchnęła kupujących na niższe poziomy. Dopiero fixing na zamknięcie przyniósł podciągniecie kursów w górę. Podbicie to pomogło jednak jedynie indeksom małej i średniej kapitalizacji, które charakteryzują się niższą płynnością.

Ostatecznie na wykresie świecowym WIGu powstał niewielki czarny korpus z dolnym cieniem. Jego wymowa w połączeniu z czwartkowym wzrostem, jest neutralna. Nadal można spodziewać się, iż główny barometr naszego rynku pozostanie w obszarze od dołu ograniczonym wzrostową luką z 14 września br. (43.047-43.866 pkt.). Od góry natomiast opór wyznaczają okolice 44,5 tys. pkt.

Rośnie presja podaży na niemieckim rynku akcji

Końcówka ubiegłego tygodnia to okres niezbyt udany dla posiadaczy akcji niemieckich spółek. Nieudana próba przebicia się indeksu DAX przez strefę 7.400-7.500 pkt. (maksima z połowy ub. r.), przełożyła się w ostatnich dniach na wzrost aktywności strony podażowej. W piątek niedźwiedzie doprowadziły do deprecjacji tego indeksu o nieco ponad 1%, a na wykresie pojawiła się groźba rozwinięcia większej korekty spadkowej. Ważne będzie zachowanie się indeksu DAX względem strefy w okolicach psychologicznej wartości 7 tys. pkt. Bardzo podobnie zachowuje się w ostatnich tygodniach indeks hiszpańskiego rynku akcji. Tendencje są zbliżone, choć charakteryzują się wyższą zmiennością wyrażoną w procentach.

Ostatnia sesja ubiegłego tygodnia to spadek indeksu IBEX o 1,7% i istotne pogorszenie sytuacji technicznej. Z otoczenia informacyjnego warto wspomnieć, iż w piątek w Hiszpanii przeprowadzone zostały testy sektora bankowego. Wynik był zgodny z oczekiwaniami i wykazał potrzeby kapitałowe wynoszące łącznie 59,3 mld euro. Testy przeprowadza się, zakładając scenariusz wystąpienia ekstremalnie niesprzyjających warunków makroekonomicznych (np. spadek PKB trzy lata z rzędu). Rząd hiszpański spełnił zatem warunki, które były wymagane w celu otrzymania pomocy przez banki w wysokości 100 mld euro.

Końcówka tygodnia była również niemrawa w wykonaniu Wall Street

Za Oceanem główne indeksy przez cały dzień świeciły się na czerwono. a częściowo za brak popytu odpowiedzialne są dane makro. Okazało się bowiem, iż indeks PMI w regionie Chicago we wrześniu obniżył się do poziomu 49,7 pkt. z 53,0 pkt. w sierpniu (oczekiwano 52,9 pkt.).

Z kolei ostateczny odczyt indeksu nastrojów Michigan Sentiment wykazał spadek we wrześniu do poziomu 78,3 pkt. z 79,2 pkt. miesiące wcześniej. Zgodnie z oczekiwaniami wypadła natomiast dynamika przychodów i wydatków Amerykanów w sierpniu. Dzisiaj rano obserwujmy dalsze pogorszenie koniunktury. Kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy notowane są na minusach (S&P500 –0,33%). W Tokio Nikkei traci 0,8%, co automatycznie zapowiada słaby początek sesji na GPW.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)