Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ocieplenie na rynkach

0
Podziel się:

Poprawa sentymentu pchnęła rynki europejskie na północ, osłabiła dolara i umocniła złotego. Razem dało to idealną mieszankę wzrostową na GPW i WIG20 mógł zacząć dzień od blisko procentowego wzrostu

Środowe notowania na Wall Street miały burzliwy przebieg i neutralne zakończenie. W trakcie sesji rynek kolejny raz poddał się przecenie na rynku ropy, by skończyć sesję w pobliżu wtorkowych zamknięć.

**W efekcie o nastrojach w USA przesądzić miały wyniki - czy raczej reakcja rynku na wyniki - wchodzącej w skład DJIA spółki Alcoa. Lider na rynku aluminium ogłosił stratę większą od prognoz, ale przynoszące oszczędności programy restrukturyzacyjne oraz sygnał ze strony zarządu, iż pomoc rządowa dla gospodarek pozwala oczekiwać spółce powrotu do zysków zadowoliły inwestorów i Alcoa zakończyła notowania posesyjne wzrostem.

Poprawa sentymentu pchnęła rynki europejskie na północ, osłabiła dolara i umocniła złotego. Razem dało to idealną mieszankę wzrostową na GPW i WIG20 mógł zacząć dzień od blisko procentowego wzrostu. Tuż po otwarciu uwagę rynku skupiły na sobie spółki KGHM i Bioton, które zdominowały pierwszą część notowań. Bioton rozgrzał się spekulacjami prasowymi na temat podpisanej w Chinach umowy w sprawie dystrybucji insuliny w tym kraju. Cena akcji skoczyła o blisko 7 procent. Przed południem firma wydała komunikat potwierdzający przecieki prasowe i po euforycznym wzroście cena akcji skończyła sesję na poziomie +6,4 procent.

Pozostałe spółki nie mogły posilać się podobnymi informacjami i WIG20 skorelował swoje nastroje z rynkami otoczenia oczekując jednocześnie na publikacje danych z USA. Konsolidacji na czytelnym plusie sprzyjała też sytuacja techniczna na wykresie WIG20. Poranny wzrost zbliżył kurs do linii czerwcowego trendu spadkowego. Raport okazał się lepszy od oczekiwań - liczba nowych bezrobotnych wyniosła 565,000. Oznaczało to, iż po tygodniach oczekiwań na spadek poniżej bariery 600.000 dane spełniły nadzieje rynku, choć średnia z czterech tygodni stale wynosi więcej niż 606.000. Dlatego też dopiero następne odczyty pozwolą odpowiedzieć na pytanie, czy dzisiejsze dane były jednostkowym wahnięciem, czy też trwalszą tendencją.

Niestety GPW nie stać było na posilenie się danymi na tyle mocno, by złamany został trend spadkowy. W finałowej godzinie sesji okazało się, iż rynek jest na tyle płytki, iż kilka większych zleceń sprzedaży odebrało cały wcześniejszy wzrost i na ostatniej prostej indeks tracił już wobec środowego zamknięcia. W finałowej zwyżce udało się jednak wrócić na plusy i sesja zakończyła się zwyżką WIG20 o 0,7 procent z obrotem większym niż 1 mld złotych. Spora część aktywności przypadła na kończący dzień fixing, który rzadko bywa dobrym prognostykiem na kolejne dni. Również pod względem technicznym przeszło miliard obrotu nie przyniósł zmiany a walka z trendem spadkowym pozostaje głównym zadaniem byków.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Dom Maklerski BOŚ
KOMENTARZE
(0)