Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Paweł Cymcyk
|

Początek roku najlepszy od 14 lat

0
Podziel się:

Poniedziałkowa sesja z pewnością zostawiła bardzo dobre wrażenie na inwestorach. Otwarcie to eksplozja noworocznej radości i nadziei.

Początek roku najlepszy od 14 lat

WIG20 w chwilę po otwarciu rósł już o 3,5 procent. Potem było jeszcze lepiej, bo kolejny kapitał wchodził na rynek wyciągając wzrost głównego indeksu do 4,5 procent. Jak zwykle w takich momentach największym zainteresowaniem cieszyły się banki, KGHM i TP SA.

Tak też było i tym razem, choć skala zainteresowania pozostawiała wiele do życzenia. W połowie dnia udało się zgromadzić zaledwie 300 milionów złotych, czyli tyle ile... podczas ostatniej skróconej sesji zeszłego roku. Cieszył fakt, że wzrost na naszym parkiecie następuje na przekór obniżającym się indeksom zachodnim, ale w żadnym wypadku nie można mówić o dużym popycie, a jedynie cofnięciu się podaży na z góry upatrzone poziomy. Poziomy grudniowych maksimów, które już dziś przy niewielkiej pomocy zewnętrznej powinny być testowane.

Wczorajsza druga połowa dnia to pogarszanie atmosfery zewnętrznej. Szef Monachijskiego instytutu badań gospodarczych Ifo Hans-Werner Sinn ostrzegł, że Niemcy czeka najcięższa recesja od czasów wojny i może potrwać nawet 2 lata. W tym czasie niemiecki DAX osuwał się coraz niżej, ale nasz rynek nie wykazywał najmniejszych oznak słabości. WIG20 zdołał nawet wyrwać się powyżej bariery 1850 punktów, co powinno już dziś skierować go na okrągły poziom 1900.

Wczoraj warszawski parkiet był najsilniejszym w całej Europie głównie za sprawą piątkowego odpoczynku. Krajowi inwestorzy najzwyczajniej w świecie starali się nadgonić peleton by nie pozostać w tyle gdyby miał zrealizować się tak oczekiwany ,,efekt stycznia". Siła ,,efektu" co roku tkwi w tym, że gracze po noworocznych premiach i bonusach rzucają na rynek świeżą gotówkę, która podnosi wyceny.

W tym roku jest to jednak bardzo wątpliwe, bo mało kto będzie odważnie inwestował, jeżeli zewsząd słyszy o nadchodzącym kryzysie. Mimo to pierwszą noworoczną sesję WIG20 zakończył na 4,9 procentowym plusie, a więc najlepiej od 1994 roku. O tym będziemy pamiętać, a nie o wciąż świątecznym obrocie tylko 780 milionów złotych.

Dziś przed nami długa lista danych makroekonomicznych, które nie zmienią obrazu światowej gospodarki, ale powinny wpłynąć chociaż na krótkoterminowe ruchy. Wczorajsze niewielkie spadki w USA o niczym nie przesądzają, a nawet powinny pomagać bykom, ponieważ korekta była tam niewielka i oczekiwana.

ZOBACZ TAKŻE:

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)
MONEY.PL na skróty

© 2024 WIRTUALNA POLSKA MEDIA S.A.

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.