Piątkowe notowania WIG20 zakończył na poziomie 1777,9pkt notując stratę rzędu 0,7%. Końcówka sesji, w związku z wygasającą grudniową serią jego instrumentu pochodnego, tak jak można się tego było spodziewać przebiegła bardzo nerwowo.
Ostatecznie FW20 po wzlotach i upadkach notowania zakończył na poziomie 1805pkt (+0,2%). Aktualnie baza wynosi +27pkt, a LOP na wygasającej serii wynosiła 33602 pozycje, na serii marcowej było to odpowiednio 63400 pozycji.
Od dwóch tygodni rynek znajduje się w konsolidacji, a wahania przebiegają w pobliżu poziomu piątkowego zamknięcia. Najbliższym wsparciem są okolice 1784-65pkt, opory znajdują się na wysokości 1850pkt. Wskaźniki techniczne również wskazują niezdecydowanie. MACD opowiada się po stronie kupujących, a krzywe paraboliczne (SAR) zasygnalizowały spadki w najbliższym okresie. Wydaje się, że wstępny sygnał kupna lub sprzedaży pojawi się dopiero, gdy kursy liczone w cenach zamknięcia opuszczą zakres konsolidacji ograniczonej poziomami 1780-1850pkt.
W związku ze zbliżającymi się świętami na parkiecie nie powinno dochodzić do spektakularnych posunięć, dlatego też nadchodzące dwa dni powinny oszczędzić inwestorom powodów do zmartwień.
W poniedziałek na polski rynek napłyną informacje odnośnie listopadowej Inflacji bazowej bez cen żywności i energii, gdzie spodziewany jest odczyt na poziomie 2,9% r/r oraz grudniowe wskazania Koniunktury gospodarczej. We wtorek o godz.10 poznamy listopadowe dane dotyczące sprzedaży detalicznej, gdzie spodziewany jest spadek 5,4% m/m (6,5% r/r) przy poprzednim odczycie 3,8% m/m (7,9% r/r) oraz Stopę bezrobocia, gdzie konsensus rynkowy mówi o poziomie 9,0% r/r.