Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Cymcyk
|

Sezon ogórkowy trwa

0
Podziel się:

Poniedziałkowa sesja dla największych spółek była mało interesująca. Od rana brakowało piątkowego optymizmu, a dodatkowo przez cały dzień nie było żadnych danych makro, które mogłyby jednoznacznie wpłynąć na przebieg sesji.

Sezon ogórkowy trwa

Poniedziałkowa sesja dla największych spółek była mało interesująca. Od rana brakowało piątkowego optymizmu, a dodatkowo przez cały dzień nie było żadnych danych makro, które mogłyby jednoznacznie wpłynąć na przebieg sesji.

Taki stan powodował, że WIG20 ugrzązł w okolicy neutralnej i nic nie wskazywało, że może się to zmienić. Popyt utrzymywał się nad wsparciem 2100 pkt., a podaż bez negatywnych sygnałów nie czuła się pewnie w roli atakującego.

Po południu na przekór zachodnim parkietom popyt spróbował szczęścia i udało mu się doprowadzić do wyciągnięcia rynku na 1 proc. wzrosty, ale radość trwała krótko, bo wystarczyło parę minut by powrócić do poprzednich poziomów. Tym wszystkim mikro-zawirowaniom skutecznie opierała się TP SA, która wraz z AGORĄ były liderami wzrostów. Z kolei największy problem rynek miał z KGHM, którego kurs dość nerwowo reagował na zapowiedzi strajku załogi. Fakt, że gracze przejmowali się tak oklepanym scenariuszem doskonale pokazuje, że sezon ogórkowy trwa w najlepsze. Przy panującym spokoju wśród największych zdecydowanie wyróżniał się szeroki rynek. mWIG i sWIG zakończyły dzień na nowych tegorocznych maksimach i potwierdziły, że wśród mniejszych spółek hossa trwa w najlepsze.

Kiedy wydawało się, że dzień zakończymy spokojnie niespodziewanie fiksing (jak zwykle w takich przypadkach) zmienił obraz dnia. Byki ostatecznie postawiły na swoim i solidnym kapitałem w tej fazie sesji oddaliły WIG20 od sesyjnych minimów. Choć taka końcówka generuje dobre statystyki, bo po euforycznym piątku udało się zakończyć wzrostem to jednak pozostawia niedosyt. Identyczna zwyżka w trakcie normalnego handlu byłaby bardziej przekonująca, a jednocześnie psychicznie wspomagająca dla kupujących. Sztuczne fiksingi nie mają absolutnie żadnej wartości prognostycznej, więc jutrzejszy dzień może spokojnie rozpocząć się od jedno procentowej przeceny i nie będzie to nic wyjątkowego, a jedynie potwierdzenie faktycznego stanu rynku. Za tym scenariuszem przemawia dodatkowo argument, że dziś wyjątkowo dobrą sesję miała TPSA, która jako walor defensywny jest szczególne mocno faworyzowana w momentach giełdowej niepewności. Czyżby taki moment się zbliżał?

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)