Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Bugaj
|

Teatr polityczny w najwyższym wydaniu

0
Podziel się:

Od początku tygodnia gorący temat jest niezmienny i dotyczy osławionego limitu zadłużenia w USA.

Teatr polityczny w najwyższym wydaniu

Dzisiaj ma się odbyć głosowanie w Izbie Reprezentantów nad propozycją Republikanów. Dwustopniowy plan skupia uwagę, ale ciężko powiedzieć dlaczego, skoro Demokraci już zapowiedzieli, że go odrzucą w Senacie.

Możliwości przed 2 sierpnia wciąż jest wiele

W tym kontekście ciekawe są możliwości pośrednie. Już od jakiegoś czasu mówi się, że gotówki wystarczy na dłużej, niż osławiony termin 2 sierpnia. Są również inne rozwiązania. Departament Skarbu może tymczasowo sprzedać Rezerwie Federalnej część swoich rezerw złota, co zapewni finansowanie na kolejny kwartał.

Inna propozycja to sprzedaż aktywów zakumulowanych w czasie kryzysu. Skarb może również ograniczać wydatki w obszarach innych niż spłata odsetek, czy wykup obligacji. Pozostaje też ostateczna możliwość jednostronnej decyzji prezydenta o podniesieniu limitu, co hipotetycznie dzięki 14. poprawce do konstytucji mogłoby być możliwe.

To się nazywa teatr polityczny w najwyższym wydaniu. Zawsze Demokraci mogą się poddać i przyjąć propozycje oponentów politycznych, ale byłaby to osobista przegrana Obamy.

Amerykańskie CDSy rekordowo wysokie

W takim otoczeniu CDSy na dług amerykański osiągnęły rekordowo wysokie poziomy. Obniżka ratingu zbliża się wielkimi krokami i jest to problem nawet większy niż limit zadłużenia. Fitch dzisiaj powiedział, że mimo niższego ratingu, amerykańskie papiery nadal będą punktem odniesienia dla światowych finansów.

Ten świat się jednak zmienia na naszych oczach pchany wiatrem strukturalnych zmian. Dług spółek staje się bezpieczniejszym schronieniem, niż papiery skarbowe państw, w których owe przedsiębiorstwa się znajdują. Przykładowo, dzisiaj nie za dobrze udała się aukcja długu włoskiego.

Agencja S&P obniżyła rating Grecji do CC zapowiadając częściowe bankructwo tego kraju, gdy ruszy rolowanie jego długu. W tej atmosferze nie za dobrze odebrane były kolejne raporty spółek europejskich, czy amerykańskich. Na wartości traciło euro wraz z indeksami giełd zachodnioeuropejskich.

GPW silniejsza od Frankfurtu czy Paryża

Na tym tle nieźle prezentował się nasz parkiet. Owszem wzrost z końca minionego tygodnia został niemalże skasowany, ale ochoty na dalsze spadki nie widać. Giełda w Stambule nawet ochoczo rośnie, a złoty umacnia się w relacji do waluty europejskiej.

Czyżby kolejna próba odbicia? Tyle już ich było, a efekty były mierne. Teraz bliskość lutowego dołka będzie służyła za wsparcie i ciężko jest sobie wyobrazić sytuację łatwego zejścia poniżej 2640 pkt. Dzisiaj pewnym wsparciem były dane makro w postaci spadku cotygodniowej liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych poniżej poziomu 400 tys.

Opublikowana wczoraj beżowa księga była jednak pesymistyczna w swojej wymowie, gdyż mówiła o postępującym spowolnieniu, które widoczne jest już w 8 z 12 regionów Rezerwy Federalnej. Poprzednio owo spowolnienie dotyczyło zaledwie 4 regionów. To, na co liczymy, to jedynie odbicie, bo o powrót do trendu wzrostowego w takim środowisku będzie niezmiernie trudno.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Millennium DM
KOMENTARZE
(0)