Rekordowe spadki intraday, cudofix, zmienność są cechami podstawowymi największej dwudziestki w mijającym skróconym tygodniu. Oficjalnie kończymy sezon publikacji wyników kwartalnych krajowych spółek.* *
Dzisiejszego wieczora ostatnie spółki notowane na warszawskim parkiecie powinny podać osiągnięcia za 3 kwartał. Oczywiście znajdą się i takie, które z różnych przyczyn pochwalą się wynikiem/przyznają do straty z opóźnieniem, ale nadchodzący weekend można już wykorzystać do zbiorczych podsumowań. Która branża spisała się lepiej od prognoz, które sektory mają przed sobą największy potencjał wzrostu, a które muszą najbardziej uważać na spowolnienie gospodarcze - to są aktualne pytanie na najbliższe dni.
W tygodniu poznaliśmy wyniki banku PEKAO, który pokazał 841 milionów złotych skonsolidowanego zysku netto wobec 554 milionów rok wcześniej. Powyższe oznacza wzrost prawie +52 proc., ale rynek jeszcze na tej samej sesji ostro przecenił walory giganta największej dwudziestki o nawet kilkanaście proc. w trakcie notowań. Jednym z powodów był zaobserwowany trend kurczenia się bazy depozytów korporacyjnych banku, gdzie odnotowaliśmy spadek aż o niespełna -17 proc.
Warte oddzielnej uwagi są wyniki spółek sektora paliwowego, który doznał wyraźnej przeceny na ostatnich sesjach. PKN Orlen pokazał spadek zysku netto ponad o -96 proc. licząc rok do roku. Z kolei Lotos, który w trakcie dzisiejszej sesji wyraźnie nie radził sobie z rynkiem, odnotował spadek z około 230 milionowego zysku w analogicznym okresie ubiegłego roku do około 238 milionowej straty w roku bieżącym. Wynik był znaczący gorszy od wcześniejszych oczekiwań rynkowych. Spółki notują spadek zysków mimo wzrostu przychodów.
Coraz więcej spółek na GPW wstrzymuje się z publikacją prognoz na rok przyszły. Trend zapoczątkowany w ubiegłym tygodniu, zdaje się być kontynuowany. W zastanych bardzo zmiennych realiach gospodarczych, gdzie zarówno instytucje finansowe, rządowe czy same firmy nie są w stanie przewidzieć wskaźników koniunktury nawet na najbliższe kwartały, sytuacja ostrożnego podejścia wydaje się być racjonalna.
Ostatecznie tydzień WIG20 zakończył na poziomie 1707 punktów, co oznacza wzrost o 1,51 proc. MWIG40 zyskał 2,53 proc. a sWIG80 0,57 proc. Obroty na całym rynku wyniosły ponad 1 mld zł.