Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Barembruch
|

Wytchnienie od spadków. Jak długo potrwa?

0
Podziel się:

Czwartek przyniósł wytchnienie inwestorom, których portfele ostatnio przetrzebił początek nowej fali bessy. Bo już chyba nikt nie ma wątpliwości, że właśnie w ten sposób trzeba interpretować ostatnie spadki na parkiecie.

Wytchnienie od spadków. Jak długo potrwa?

Czwartek przyniósł wytchnienie inwestorom, których portfele ostatnio przetrzebił początek nowej fali bessy. Bo już chyba nikt nie ma wątpliwości, że właśnie w ten sposób trzeba interpretować ostatnie spadki na parkiecie.

A skoro tak, to czwartkowy wzrost WIG20 o 1,7 proc. i powrót powyżej bariery 2700 pkt., a także wzrost indeksu całego rynku WIG o 1,1 proc., można rozpatrywać tylko w kategoriach wzrostowej korekty w spadkach.

Zdają się to potwierdzać dwa elementy - po pierwsze mamy za sobą pięć z rzędu spadkowych sesji, które sprowadziły indeks WIG do poziomu najniższego od 22 miesięcy, więc bez względu na średnioterminowe rokowania dla rynku odbicie po prostu musiało nastąpić. Drugim elementem są niskie obroty, towarzyszące wzrostom w czwartek. Nie przekroczyły miliarda złotych, co oznacza, że o ile zleceń sprzedaży było mniej - albo zostały złożone z wyższymi limitami cen - to nie ma też wielu chętnych, którzy stanęliby po popytowej stronie handlu.

W tych okolicznościach trudno mieć dobre przeczucia. Choć przecież w czwartek kupujący pokazali lwi pazur i - jak piłkarze w meczu z Austrią - walczyli do upadłego. Po dobrym starcie sesji wybronili się z mini-załamania, które doprowadziło indeksy do poziomów ze środy, a potem musieli to powtórzyć po południu. I to do kupujących należał koniec sesji, co trzeba docenić biorąc pod uwagę okoliczności, a zwłaszcza siłę trendu spadkowego.

Pewnie sytuacja wyglądałaby dużo groźniej, jednak po południu, po publikacji wyraźnie lepszych od oczekiwań danych makroekonomicznych zza Oceanu, widmo spadków zostało definitywnie oddalone. Czy na długo? W USA sesja zakończyła się na plusach, ale niewielkich. Można mieć obawy, że nie. Pieniędzy na rynku nawet podczas dobrej, czwartkowej sesji, było niedużo. Kolejną stratę zanotował indeks mWIG 40. Inwestorzy obawiają się kupować akcje mniejszych spółek, bo obawiają się ich braku płynności.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)