Brak danych z gospodarki nie przeszkodził kupującym w _ poprawianiu _ tegorocznych szczytów. Wszystkie główne indeksy wzrosły i wszystkie znajdują się na najwyższych od ponad dwóch lat poziomach.
Najmocniejszą zwyżką może pochwalić się technologiczny Nasdaq, którego kurs znalazł się na poziomie niemal 0,7 proc. wyższym niż w poniedziałek. S&P500 i Dow Jones Industrial Average zyskały odpowiednio 0,6 i 0,5 procent.
Mimo wzrostów, wtorkowej sesji nie można zaliczyć do najciekawszych. Wszystkie indeksy rozpoczęły w okolicach 0,3-0,4 procent nad kreską, a następnie sukcesywnie lecz bardzo powoli poprawiały swoje notowania. O tym, jak płaski był wczoraj rynek najlepiej świadczy skala zwyżki. Po kilku godzinach _ wzrostów _ indeksy znajdowały się bowiem niewiele wyżej niż na starcie.
Pewnym pozytywem jest fakt, że inwestorów nie przestraszyła wczorajsza decyzja Moody's. Agencja ratingowa umieściła Portugalię na liście obserwacyjnej z perspektywą obniżenia ratingu. Przy pustym kalendarzu publikacji makro, taka wiadomość mogła spowodować przecenę. Do tego jednak nie doszło, co potwierdza przewagę kupujących.
W gronie blue chipów najlepiej radziły sobie spółki z sektora finansowego. Najwięcej zyskały Bank of America (+2,9 proc.), JP Morgan (+2,6 proc.) i American Express (+1,7 proc.), który odreagowywał mocną poniedziałkową zniżkę. Sesji do udanych nie zaliczą natomiast akcjonariusze spółek 3M i Merck. We wtorek stracili oni po około 1 procent.
Bardzo dobrą sesję odnotował wczoraj Adobe Systems, którego akcje podrożały o 6 procent. Zysk producenta oprogramowania graficznego, w ostatnim kwartale wyniósł 56 centów na akcję, wobec oczekiwanych przez analityków 52 centów. Spółka poinformowała także o wyższych od wcześniejszych prognoz analityków, szacunkach na kolejny kwartał.