Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
DSŁ
|

PGNiG chce dostarczyć Mołdawii jeszcze więcej gazu. Jest komentarz prezesa

5
Podziel się:

Polski gigant gazowy wyciąga rękę do Mołdawii, która ma problemy z dostawami surowca od Rosjan. Prezes PGNiG Paweł Majewski zapowiada dalsze wsparcie w ramach solidarności energetycznej.

PGNiG chce dostarczyć Mołdawii jeszcze więcej gazu. Jest komentarz prezesa
Prezes PGNiG Paweł Majewski chce dostarczyć Mołdawii jeszcze więcej gazu (PGNiG, PGNiG)

W ubiegłym tygodniu mołdawski parlament zarządził stan wyjątkowy w branży energetycznej. Ma to związek z kryzysem gazowym, który wybuchł, gdy rządowe negocjacje w sprawie długoterminowego kontraktu gazowego z tradycyjnym dostawcą - Rosją - utknęły w martwym punkcie.

Rękę do Mołdawii wyciągnął polski państwowy gigant PGNiG. Najpierw poinformował, że we współpracy z Grupą ERU dostarczy do tego kraju milion metrów sześciennych gazu ziemnego. Następnie padły deklaracje dotyczące kolejnych dostaw.

Prezes PGNiG Paweł Majewski w brytyjskim dzienniku Financial Times powiedział, że spółka jest "gotowa do wzięcia udziału w kolejnych rundach przetargów" na dostawy gazu do Mołdawii.

Zobacz także: Marek Belka o Morawieckim. Nie owijał w bawełnę

- Niezależnie od naszej działalności biznesowej, dostarczając gaz do Mołdawii, pokazujemy też naszą solidarność energetyczną - podkreślił prezes PGNiG.

Rosja gra kryzysem energetycznym

Analitycy cytowani przez Financial Times wskazują, że Rosja wykorzystuje pozycję Gazpromu jako jedynego dostawcy gazu do Mołdawii, aby wywrzeć presję na rząd w Kiszyniowie, który otwarcie deklaruje chęć wyrwania się z orbity Moskwy i zbliżenia z Zachodem.

Do całej sytuacji odniósł się rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Przyznał, że rozmowy o dostawach gazu, które Mołdawia prowadzi z innymi dostawcami, są wewnętrzną sprawą tego kraju. Dodał jednak, że będzie to dla Kiszyniowa kosztowne.

- Jest jasne, iż te transakcje mogą być tylko po cenie wyższej niż te, które omawiano ze stroną rosyjską - podkreślił Pieskow.

Kryzys gazowy. Mołdawia prosi o "uczciwą cenę"

Kontrakt na dostawy gazu od rosyjskiego Gazpromu wygasł pod koniec września i do tej pory nie udało się ustalić ceny na surowiec i innych punktów nowego kontraktu. Braki gazu zmusiły Mołdawię do ogłoszenia stanu wyjątkowego. Rosja zgodziła się przedłużyć dotychczasową umowę o miesiąc - na październik.

Wicepremier Mołdawii Andrei Spinu powiedział w poniedziałek na briefingu, że Kiszyniów w dalszych rozmowach z Moskwą o dostawach gazu, które mają być wznowione w tym tygodniu, poprosi o surowiec w "uczciwej" cenie.

W październiku Mołdawia otrzymywała od rosyjskiego koncernu gaz w cenie 790 dolarów za 1 tys. metrów sześciennych, podczas gdy we wrześniu cena wynosiła 550 dolarów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(5)
?????????
2 lata temu
Majewski gościu a moze zanim bedziesz rozdawał innym krajom gaz zakupiony z kasy budżetu czyli naszej dokładnie podatników skonsultujesz te kroki z nami czyli podatnikami, społeczeństwem?!?!?!? bawisz sie w mocarza czy co??
?????????
2 lata temu
Majewski gościu a moze zanim bedziesz rozdawał innym krajom gaz zakupiony z kasy naszej czyli podatników skonsultujesz te kroki z nami czyli podatnikami, społeczeństwem?!?!?!? bawisz sie w mocarza czy co??
makar4
2 lata temu
W Rosji podali, że PGNiG zwróciło się do Gazpromu o obniżenie cen. Przypomnę, że w grudniu ub. roky PGNiG wygrało proces z Gazpromem bo ceny kontraktu długoterminowego były wyższe niż spoty. Gazprom wypłacił wyrównanie i formuła obliczania ceny została zmieniona. Rok nawet nie przeszedł i stało się oczywiste, że teraz, biorąc pod uwagę ceny na spotach dogoni to Polskę bardzo boleśnie. W PGNiG nie wymyślili nic innego jak ponownie oprotestować to o co się sądzili mniej niż rok temu i co było ogłoszone "sztandarowym" sukcesem. A dla poprawy naszej pozycji jak się domyślam, wleźliśmy w dostawę dla Mołdawii. Pytanie. Czy tam w tej organizacji jest choć jeden z rozumem czy tylko idioci? Na miejscu Gazpromu posłał bym na..... A my oczywiście ogłosimy to szantażem, grzechem śmiertelnym czy tam czymkolwiek jeszcze. I odbiorcy w Polsce za to słono zapłacą.
Mirek
2 lata temu
A co z Polakami - podwyżki cen gazu o 170% sprzedawanego przez PGNiG np dla GEN GAZU. Ludzie o co tu chodzi ?
bankier
2 lata temu
A skąd Polska ma gaz?? Sprzedaje go taniej niz kupuje?? Czy sprzedaje drożej ale wie ze nigdy za to pieniędzy nie odzyska.