Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezes ZBP oczekuje przyrostu kredytów nieregularnych, zwłaszcza w II poł. 2021

1
Podziel się:

Warszawa, 12.01.2021 (ISBnews/ ISBnews.TV) - W sektorze bankowym można spodziewać się przyrostu kredytów nieregularnych, szczególnie w II połowie 2021 roku. Problem złych kredytów będzie narastał w perspektywie 2-2,5 roku, ale wychodzenie z tego problemu zajmie od 5 do 7 lat, ocenił prezes Związku Banków Polskich (ZBP) Krzysztof Pietraszkiewicz w rozmowie z ISBnews.TV.

Prezes ZBP oczekuje przyrostu kredytów nieregularnych, zwłaszcza w II poł. 2021

"Spodziewamy się - w tym roku - szczególnie w II półroczu, istotnego przyrostu kredytów nieregularnych. Wzrost już obserwujemy w ostatnich kwartałach w szczególności, jeśli chodzi o mikro i małe przedsiębiorstwa. Szczególnie po zakończeniu rządowych programów pomocowych. Po prostu należy się spodziewać, że wiele przedsiębiorstw będzie musiało podlegać restrukturyzacji" - powiedział Pietraszkiewicz w rozmowie z ISBnews.TV.

Jego zdaniem, wiele firm nie odzyska swojego "dawnego wigoru".

"I w tych sferach spodziewamy się głębokich działań restrukturyzacyjnych, być może zwiększonej liczby upadłości" - dodał.

Podkreślił, że problem złych kredytów będzie narastał w perspektywie 2-2,5 roku, ale wychodzenie z tego problemu zajmie od 5 do 7 lat.

"5 lat - jeżeli uda nam się wprowadzić pewne mechanizmy, pewne rozwiązania w miarę poprawnie i szybko. 7 lat - jeżeli tego nie będziemy potrafili zrobić sprawnie. A sprawność oznacza tu wypracowanie pewnych propozycji prawnych, o charakterze organizacyjnym, także w postępowaniach sadowych. I nad tym wszystkim obecnie pracujemy" - stwierdził.

Prezes uważa, że wyniki bankowego będą w tym roku "znacząco gorsze", a tym samym zdolność banków to finansowania wzrostu gospodarczego będzie po prostu ograniczona.

"To nie jest ocena tylko ZBP, czy samych banków. To także opinia Komitetu Stabilności Finansowej i Narodowego Banku Polskiego (NBP) opisana w raporcie o stabilności sektora finansowego, sektora bankowego" - powiedział.

"Podkreślam bardzo mocno: polityka regulacyjna szczególnie parafiskalna i fiskalna, w stosunku do sektora bankowego musi ulec zmianie, po to, aby ten sektor mógł zaangażować się pełniej w realizację m.in. Krajowego Programu Odbudowy" - dodał prezes ZBP.

Jak wynika z informacji opublikowanych na początku grudnia ub. r. przez NBP w "Raporcie o stabilności systemu finansowego. Ocena skutków pandemii COVID19" w kolejnych kwartałach można oczekiwać pogłębienia spadku zyskowności sektora bankowego, czego główną przyczyną będzie dalszy wzrost odpisów na ryzyko kredytowe. Wzrost ten będzie przede wszystkim, opóźnionym w czasie, skutkiem spowolnienia gospodarczego związanego z pandemią COVID-19. Dodatkowo może dojść do pogorszenia jakości kredytów dla kredytobiorców, którym skończą się moratoria kredytowe lub wygasną inne formy pomocy.

Jak podano w raporcie, w scenariuszu referencyjnym (tj. zgodnym z projekcją inflacyjną) NBP można oczekiwać, że wyniki finansowe banków krajowych w 2020 r. mogłyby być o ok. trzy czwarte niższe niż w 2019 r., a w 2021 r. sektor bankowy jako całość mógłby ponieść straty. W 2022 r., przy zakładanym tempie poprawy sytuacji gospodarczej, można oczekiwać poprawy jakości portfela kredytowego oraz początku odbudowy wyników finansowych banków.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(1)
Damian
3 lata temu
Przeregulowanie i brak wolnego rynku: dzięki temu mamy oligopole bankowe i kredyt konsumencki ok 20% przy 0 stopach %. Do tego asymetria: za wszystko odpowiada klient, ściąga sobie z konta ile oraz kiedy chce, nic konsumenta nie chroni. Idealny rynek trzeciego świata dla banksterki.