Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Rekordy na Wall Street. Pękła kolejna granica

13
Podziel się:

Amerykańscy inwestorzy w wyśmienitych nastrojach będą zasiadać do stołu wielkanocnego. Tuż przed świąteczną przerwą indeks grupujący akcje 500 najważniejszych spółek z USA odnotował rekord. Pierwszy raz w historii kurs przebił 4000 pkt.

Rekordy na Wall Street. Pękła kolejna granica
Nowe rekordy na amerykańskiej giełdzie padły tuż przed świętami. (Adobe Stock, Andriy Blokhin)

Czwartkowa sesja na nowojorskich giełdach przyniosła wzrosty. Indeks Dow Jones Industrial zamknął dzień 0,5 proc. na plusie. Znacznie lepiej wypadły notowania technologicznego Nasdaqa, który kończył dzień 1,8 proc. nad kreską.

Pomiędzy nimi uplasował się indeks S&P500 (+1,2 proc.), ale to właśnie na nim skoncentrowała się uwaga amerykańskich inwestorów. Pierwszy raz w 64-letniej historii wyliczania tego indeksu, jego wartość przekroczyła okrągłe 4000 pkt.

Zobacz także: Inflacja w Polsce się rozpędza. Dane potwierdzają, wydatki rodzin znacznie wzrosły

Od początku tego roku akcje zgrupowane w indeksie zyskały średnio 7 proc. W pół roku notowania wzrosły o prawie 20 proc., a przez 12 miesięcy o ponad 60 proc. W porównaniu z najniższymi notowaniami tego indeksu w marcu 2020 roku (szczyt paniki giełdowej w związku z COVID-19) jest teraz 80 proc. wyżej.

- Czwartek był dniem rekordów na rynkach. Mieliśmy zarazem rekordowe wskazania koniunktury w przemyśle, jak i rekordy na Wall Street, choć jednych i drugich nie należy łączyć - komentuje sytuację Przemysław Kwiecień, ekonomista Domu Maklerskiego XTB.

Wskazuje, że przemysł na świecie od dawna nie radził sobie tak dobrze, jak wynika z serii publikowanych badań PMI/ISM. W USA indeks ISM wzrósł do poziomu najwyższego od 1983 roku, gdy gospodarka podnosiła się po długotrwałej recesji.

- Wczorajsze rekordy rynkowe to jednak nie wpływ koniunktury w przemyśle. Rynki od dawna bardzo wybiórczo traktują publikacje ekonomiczne. Rozpoczęcie kwartału przyniosło spore odbicie na rynku obligacji, a to jedynie podkręciło i tak dobrze trzymający się apetyt na ryzyko - tłumaczy Kwiecień.

- Dolar tracił, zyskiwało złoto, a indeksy giełdowe śrubowały maksima. Za nami rok najszybszej, napędzanej działaniami banków centralnych, hossy. W pierwszym kwartale rynek był w stanie zignorować istotny wzrost rentowności obligacji, upadek funduszu Archegos czy trzecią falę pandemii w Europie - zauważa ekspert XTB.

Inwestorzy pozytywnie mogą reagować m.in. na kolejny gigantyczny program zapowiedziany przez amerykańskiego prezydenta. Przy tej okazji Joe Biden został okrzyknięty już "największym budowniczym" w Stanach Zjednoczonych. Program infrastrukturalny o wartości 2 bilionów dolarów ma być przeznaczony na budowę m.in. 10 tys. mostów oraz 30 tys. km dróg, co ma nie tylko doprowadzić do przełamania lokalnych granic handlowych, ale również doprowadzić do znacznego wzrostu zatrudnienia.

W ocenie konserwatywnej gazety "The Wall Street Journal" plan Bidena to "fundamentalna zmiana w myśli ekonomicznej" od "małej roli rządu i cięć podatków" z czasów Ronalda Reagana.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(13)
Andretti
3 lata temu
Ku czci ukochanego wodza Bidena.
investor
3 lata temu
Wig -20 3940pkt rekord .wtedy s&p500 około 1540pkt. Obecnie wig-20 około 1950pkt. a s&p ponad 4000pkt. Oto obraz polskiej gpw i gospodarki. Jak daleko za murzynami jest polska gospodarka ?
nsd
3 lata temu
Joe rozdaje puste dolary ... a dolary trafiają na giełdę i ją pompują... konkretni inwestorzy widząc taką niebezpieczną zabawę pomalutku wycofują kapitał z rynków wschodzących więc safe haven w koszyku drożeje
bbb
3 lata temu
To nie znaczy ze każdy stock poszedł w gore. W poniedziałek prawdopodobnie spadnie.
3 .
3 lata temu
Ty to zrobić?