W środę Amerykański Instytut Paliw (API) podał, że zapasy ropy w USA wzrosły w ub. tygodniu najmocniej od ponad miesiąca, o 3,5 mln baryłek do 371,6 mln baryłek. Zapasy benzyny wzrosły zaś w ub. tygodniu o 1,5 mln baryłek do 212,7 mln - podał API. W czwartek po 16.30 swoje wyliczenia za ub. tydzień poda Departament Energii USA.
Analitycy prognozują, że zapasy ropy spadły w ub. tygodniu o 1,6 mln baryłek, a zapasy benzyny wzrosły o 900 tys. baryłek.
W środę na rynek napłynęły też gorsze dane z gospodarki USA. W firmach w USA przybyło w maju 38 tys. miejsc pracy - wynika z raportu prywatnej firmy ADP Employer Services. Tymczasem analitycy oceniali, że w amerykańskiej gospodarce w maju przybyło 176 tys. miejsc pracy. W kwietniu przybyło 179 tys. miejsc pracy - wynika z danych ADP. Gorsze od prognoz były też wskazania PMI w przemyśle w wielu krajach na świecie.
_ Rozczarowujące dane o zatrudnieniu w USA w sektorze prywatnym oraz globalne dane o PMI w przemyśle potwierdzają, że gospodarka spowalnia i potencjalnie popyt na ropę i jej produkty również będzie słabszy _ - mówi Mark Pervan, ekonomista Australia & New Zealand Banking Group Ltd. w Melbourne.