W ubiegłym tygodniu "Rzeczpospolita", powołując się na nieoficjalne informacje, podawała, że czołowy polski bank szykuje się do wprowadzenia ujemnej stawki depozytów lub prowizji dla klientów indywidualnych.
Prezes UOKiK zapewnił natomiast, że się na to nie zgodzi. Deklarację o tym, że tak długo, jak stopy procentowe nie są ujemne, nie będzie zgody UOKiK na wprowadzenie ujemnego oprocentowania depozytów i lokat dla klientów indywidualnych, prezes UOKiK Tomasz Chróstny złożył we wtorek na antenie Polsat News.
Według Chróstnego wprowadzenie ujemnego oprocentowania depozytów byłby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Przypomniał ponadto, że w ciągu roku ceny usług bankowych wzrosły o połowę.
Inne stanowisko zaprezentował uczestniczący w debacie wiceprezes Związku Banków Polskich Tadeusz Białek. Przekonywał, że banki mają podstawy tak prawne jak i ekonomiczne do ewentualnego wprowadzenia ujemnego oprocentowania depozytów.
W środę głos w tej sprawie zabrał rzecznik UKNF, który zapewnił, że według wiedzy Urzędu żaden czołowy bank w Polsce obecnie nie zamierza zdecydować się na taki krok.
Przypomnijmy, że obecnie główna stopa procentowa jest prawie zerowa – wynosi 0,1 proc. Przed wybuchem pandemii wynosiła 1,5 proc., jednak Rada Polityki Pieniężnej dokonała trzech obniżek, aby pobudzić gospodarkę. Decyzja ta ucieszyła kredytobiorców, a zmartwiła posiadaczy lokat w bankach.