Spółki Alma Market i Vistula mogą zostać połączone, przy czym formalnie to pierwsza z nich byłaby stroną przejmującą, wynika z wypowiedzi akcjonariusza obu firm Jerzego Mazgaja. Prace nad fuzją mogą rozpocząć się pod koniec roku.
_ Taki projekt nie jest wykluczony, myślimy o nim jako jednej z możliwości rozwoju _ - powiedział Mazgaj dziennikowi _ Parkiet _. Mazgaj jest prezesem i głównym udziałowcem Almy i przewodniczącym rady nadzorczej Vistuli. Obecnie Alma ma bezpośrednio ponad 9% udziałów w Vistuli i ona byłaby strona przejmującą w ewentualnej transakcji.
Kluczowych decyzji w sprawie połączenia można się spodziewać dopiero w przyszłym roku, jednak prace nad transakcją mogą się zacząć jeszcze pod koniec 2009 r., wynika z wypowiedzi Mazgaja. Połączone spółki dysponowałyby lepszą płynnością, mogłyby też negocjować lepsze warunki wynajmu lokali.
Narastająco w I-III kw. 2009 roku Alma Market miała 34,11 mln zł skonsolidowanej straty netto wobec 16,73 mln zł zysku rok wcześniej, przy przychodach odpowiednio 719,61 mln zł wobec 614,22 mln zł.
W rozmowie z _ Parkietem _ Mazgaj przyznał, że cały rok dla Almy był słaby, a całoroczna strata firmy będzie wyższa niż zanotowana po trzech kwartałach. Dodał, że wyniki za styczeń są dobre.
Vistula miała narastająco w I-III kw. 2009 roku 9,64 mln zł skonsolidowanego zysku netto wobec 13,56 mln zł straty rok wcześniej, przy przychodach odpowiednio 304,16 mln zł wobec 340,46 mln zł. Z ostatnich wypowiedzi prezesa Grzegorza Pilcha wynika, że w całym 2009 r. zysk netto przekroczył 10,3 mln zł.
