Urzędnicy skarbowi wzbudzają postrach, także wśród posiadaczy akcji. Można się o tym przekonać, obserwując w czwartek giełdowe notowania CCC.
Już ponad 5 proc. traci po godzinie 13. kurs akcji obuwniczego giganta CCC. Notowana w indeksie WIG20 spółka podała właśnie, że zapukali do niej urzędnicy ze skarbówki.
"W związku z postępowaniem kontrolnym i kontrolą podatkową, realizowanymi przez Naczelnika Dolnośląskiego Urzędu Celno-Skarbowego we Wrocławiu za lata 2014-2015 w zakresie podatku dochodowego od osób prawnych oraz w związku z ustaleniami organu zawartymi w protokole kontroli, po konsultacji prawnej i opinii podatkowej, kierując się zasadą ostrożności, Zarząd CCC S.A. podjął decyzję o wstrzymaniu amortyzacji wartości firmy począwszy od 2017r." - czytamy w raporcie bieżącym, który władze CCC przekazały na giełdę po godzinie 12.
Chociaż w komunikacie nie ma nic więcej, inwestorzy rzucili się do wyprzedawania akcji. Kurs zszedł już w okolice 209 zł za akcję wobec 220,75 zł na wczorajszym zamknięciu notowań. To kolejny dzień przeceny w i tak już słabszej ostatnio passie posiadaczy akcji obuwniczego potentata - kurs akcji CCC jest już prawie o jedną dziesiątą niżej niż przed miesiącem.
Ostatnio rozczarowaniem dla inwestorów okazały się wyniki spółki za pierwszy kwartał. W ciągu pierwszych trzech miesięcy roku spółka straciła 50,6 mln zł. Strata netto jest więc wyraźnie wyższa od ubiegłorocznej na poziomie 19,5 mln zł. Okazała się również daleka od prognoz analityków, którzy - jak podaje PAP - wskazali na stratę w wysokości 11,2 mln zł.
Zarząd uspokaja, że strata netto jest wynikiem zdarzeń, które według niego mają charakter jednorazowy. Wskazuje tu m.in. na podatek odroczony dotyczący znaku towarowego i wartości firmy; podatek odroczony dotyczący ulgi inwestycyjnej; koszty programu motywacyjnego. I podkreśla, że CCC jednocześnie zwiększa przychody ze sprzedaży.
Kurs akcji CCC od początku 2017 roku