WIG20 znalazł się poniżej dna trwającej bessy. Osiągnął wartość 1455 pkt co jest najniższym poziomem od 2003 roku.
Na zamknięciu notowań w Warszawie WIG20 spadł o 4,8 proc. do 1459 pkt, wskaźnik szerokiego rynku WIG stracił 3,76 proc. i osiągnął wartość 23.009 pkt
Dzień na giełdzie w Warszawie rozpoczął się od odrabiania strat po wczorajszym załamaniu. Poprawa nastrojów okazała się jednak chwilowa. Około godz. 11 nastąpił nieoczekiwany zwrot. Indeks WIG20 ruszył w dół w kierunku psychologicznej bariery 1500 pkt. Poziom ten bez problemu został pokonany.
Wskaźnik największych spółek tracił przez moment blisko 4 proc. swojej wartości sięgając 1471 pkt. Naszemu rynkowi zostało już ostatnie wsparcie na poziomie 1470 będące najniższą wartością jaką WIG20 osiągnął podczas trwającej bessy w dniu 27 października 2008 roku. Koło południa WIG20 odrobił parę punktów i poruszał się w kolejnych godzinach w wąskim zakresie 1480 - 1495 pkt. Niestety przed godz. 16 znów mocniej zaatakowała podaż i WIG20 ustanowił nowy rekord trwającej bessy notując poziom1455 pkt co jest najniższą wartością od listopada 2003 roku.
Zdecydowana większość dużych spółek zanotowała kilkuprocentowe straty. Podaży oparł się jedynie Lotos, KGHM i PBG. Największy wpływ na spadek głównego wskaźnika miały mocno zniżkujące walory PKO BP i PKN Orlen. Dramatycznie spadł kurs akcji BRE Banku, który jako pierwszy z banków przedstawił wyniki za IV kwartał. Najbardziej z blue chipów został jednak przeceniony TVN, który stracił prawie 15 proc. swojej wartości.
Na zamknięciu notowań w Warszawie WIG20 spadł o 4,8 proc. do 1459 pkt, wskaźnik szerokiego rynku WIG stracił 3,76 proc. i osiągnął wartość 23.009 pkt.
Raport Money.pl | |
---|---|
*Opcje i słaby złoty okradły spółki z zysków * Liczba spółek, które przyznały się do problemów, rośnie z dnia na dzień. Niektóre już ogłosiły upadłość. zobacz raport Money.pl |