Wydzielenie ze struktur PKP Energetyki spółki odpowiedzialnej za zarządzanie siecią dystrybucyjną energii elektrycznej zostało wstrzymane, ze względu na brak porozumienia z Grupą PKP ws. użytkowania gruntów, na których znajduje się część infrastruktury, poinformował prezes Wojciech Orzech. W konsekwencji, spółka nie może także kontynuować projektu oferowania segmentu paliw do sprzedaży.
"Wycofałem z porządku walnego zgromadzenia wydzielenie części dystrybucyjnej i tym samym to wstrzymuje projekt sprzedaży paliw" - powiedział Orzech podczas konferencji prasowej.
Jak wyjaśnił, część infrastruktury, zarówno segmentu dystrybucji energii, jak i segmentu paliw, znajduje się na gruntach należących do Grupy PKP. Ponieważ wydzielenie spółki dystrybucyjnej zmieni podmiot umowy dzierżawy, niezbędne jest ponowne uregulowanie z Grupą PKP zasad użytkowania gruntów. Według słów prezesa, PKP nie odpowiedziały na zapytanie w tej kwestii. Ponieważ umową dzierżawy objęte są jednocześnie grunty, na których znajduje się infrastruktura segmentu paliw PKP Energetyki, także projekt sprzedaży tego segmentu został wstrzymany.
"Mamy jedną umowę o użytkowanie z PKP. A my chcemy podzielić to na spółki i musi być formuła prawna, pozwalająca innemu podmiotowi korzystać [z gruntów]. Potrzebna jest zgoda spółki na dzierżawę, która jest właścicielem. Bez niej projekt jest zbyt ryzykowny i został wstrzymany" - wyjaśnił Orzech.
"To powoduje, że nie możemy stronie rządowej zaproponować sprzedaży paliw i nie możemy wydzielić dystrybucji" - podsumował prezes.
W połowie czerwca Orzech informował, że PKP Energetyka przygotowała wydzielenie ze swoich struktur podmiotu odpowiedzialnego za zarządzanie siecią dystrybucyjną energii elektrycznej i oczekuje jego rejestracji przez sąd. Według niego, jednym z możliwych scenariuszy dla nowej spółki był debiut na giełdzie.
Wydzielenie części dystrybucyjnej doprowadziłoby do sytuacji, w której spółka posiadałaby wydzielony podmiot, którego przychody, plany inwestycyjne i stawki taryfowe byłyby w pełni uzgodnione z Urzędem Regulacji Energetyki (URE). Według Orzecha, zwiększyłoby to poziom transparentności i "ostudziło emocje towarzyszące prywatyzacji PKP Energetyki".
Prezes przypomniał także wtedy, że PKP Energetyka wystosowała do Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa zapytanie, czy strona rządowa jest zainteresowana wskazaniem podmiotu z udziałem Skarbu Państwa, który nabyłby segment paliw PKP Energetyki. Obejmuje on sieć 18 rozmieszczonych na terenie całej Polski stacji paliw, z których korzystają spalinowe lokomotywy i szynobusy.
W lipcu ub.r. Polskie Koleje Państwowe (PKP) i fundusz CVC Capital Partners podpisały umowę sprzedaży akcji PKP Energetyka. Wartość przedsiębiorstwa w transakcji opiewała na 1 965 mln zł co, po korekcie o wartość długu netto spółki, dawało cenę na poziomie 1 410 mln zł.
Spółka PKP Energetyka działa na polskim rynku od 2001 roku. Jest jednym z największych sprzedawców energii elektrycznej, w tym energii elektrycznej trakcyjnej (przeznaczonej dla przewoźników kolejowych).
