Przychody z prywatyzacji wynoszą na ten moment około 5 mld zł. Resort skarbu zakłada, że do końca roku możliwe jest pozyskanie z tego tytułu jeszcze 2-3 mld zł - powiedział w TVN CNBC Adam Leszkiewicz, wiceminister skarbu.
_ Około 5 mld zł z prywatyzacji to jest to, co mamy na dziś _ - powiedział w TVN CNBC Adam Leszkiewicz, wiceminister skarbu.
Pytany ile jeszcze do końca roku uda się pozyskać z procesów prywatyzacyjnych, odpowiedział:
_ Dwa, trzy miliardy może się jeszcze uda w tym roku _.
Dodał, że możliwa jest sprzedaż resztówki Banku Handlowego. Skarb Państwa rozważa też sprzedaż swojego pakietu w Telekomunikacji Polskiej. Wszystko zależy jednak od ceny rynkowej.
_ Cena rynkowa Telekomunikacji Polskiej musi być wyższa niż średnia z ostatnich sześciu miesięcy. Jeśli uda się przekroczyć tę średnią, to przystąpimy do sprzedaży. To ma duże znaczenie, bo to jest prawie 1 mld zł. To samo dotyczy Banku Handlowego. Obecny kurs w wysokości 63 zł nas nie satysfakcjonuje, czekamy na dobre warunki rynkowe _ - powiedział Leszkiewicz.
Pod koniec października Aleksander Grad, minister skarbu, mówił, że przychody z prywatyzacji w całym 2009 roku powinny wynieść zdecydowanie ponad 5 mld zł, a do końca roku resort skarbu chce przeprowadzić jeszcze kilkadziesiąt transakcji prywatyzacyjnych.
Plan na ten rok zakładał około 12 mld zł przychodów z prywatyzacji, ale nie zostanie on wykonany z powodu niepowodzenia w sprzedaży akcji Enei.
Plan prywatyzacji na lata 2008-2011 obejmuje 800 podmiotów.
