Środowa sesja na giełdzie w Nowym Jorku zakończyła się wzrostami głównych indeksów. Rynek pozytywnie przyjął doniesienia płynące z Departamentu Skarbu na temat firm sprzedających ubezpieczenia na życie.
Na zamknięciu indeks Dow Jones poszedł w górę o 0,61 proc., szerszy wskaźnik S&P500 wzrósł o 1,18 proc., a technologiczny Nasdaq zwyżkował o 1,86 proc.
Departament Skarbu poinformował, że spora część firm ubezpieczeniowych spełniła wymogi konieczne do podwyższenia kapitałów, ale udział rządu w tych podwyższeniach nie oznacza wprowadzenia dla tego sektora gospodarki dodatkowej pomocy finansowej.
Inwestorzy bez szczególnego entuzjazmu przyjęli zapowiedzi amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych o kolejnych restrykcjach dotyczących krótkiej sprzedaży.
Część uczestników rynku uważa, że za ostatnimi problemami rynku kapitałowego i ostrymi spadkami kursów akcji stała właśnie krótka sprzedaż, umożliwiająca inwestorom na rynku kasowym grę na spadki cen. Już wcześniej regulatorzy rynku w USA wprowadzali ograniczenia w korzystaniu z tego narzędzia, teraz Komisja Papierów Wartościowych zapowiedziała kolejne restrykcje.
Zgodnie z przewidywaniami inwestorzy od wtorku bacznie przyglądają się raportom spółek za pierwszy kwartał 2009 roku. Sezon publikacji wyników właśnie się zaczął, a na pierwszy ogień poszedł aluminiowy gigant Alcoa, który pokazał stratę netto większą od rynkowych oczekiwań.