Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Mysior
|

Słabe dane nie zahamowały wzrostów na Wall Street

0
Podziel się:

Kolejna sesja za oceanem zakończyła się zwyżką indeksów.

Słabe dane nie zahamowały wzrostów na Wall Street
(Shiny Thing/CC/Flickr)

Pomimo napływu rozczarowujących danych o stanie amerykańskiej gospodarki, nowojorskie indeksy zwyżkowały.

Przyczyniły się do tego lepsze niż oczekiwano wyniki kwartalne największej na świecie sieci handlowej Wal-Mart oraz drożejące akcje banków.

Wal-Mart wypracował w II kwartale 3,4 mld dol. zysku netto, tyle samo, ile w analogicznym okresie poprzedniego roku. Ponieważ sieć handlowa skupiła w czerwcu część swoich walorów, zyski w przeliczeniu na akcję wzrosły z 87 do 88 centów na akcję. Tymczasem ankietowani przez agencję Reutera analitycy przewidywali, że wskaźnik ten wyniesie 85 centów.

| Indeks 30 największych amerykańskich spółek Dow Jones Industrial Average umocnił się o 0,39 proc. do 9398,19 pkt. Wskaźnik szerokiego rynku Standard & Poor's 500 zyskał 0,69 proc. i zakończył notowania na poziomie 1012,73 pkt. Indeks Nasdaq zwyżkował o 0,53 proc. do 2009,35 pkt. |
| --- |

Na nastroje inwestorów duży wpływ miał również fakt, że detalista podniósł prognozy zysków za cały bieżący rok. Walory spółki zwyżkowały po tych doniesieniach o 2,7 proc.

W górę giełdowe indeksy pociągnęły także akcje spółek z sektora finansowego. Indeks akcji amerykańskich banków KBW zyskał 3,1 proc. po tym, jak znany inwestor John Paulson oznajmił, że kupił znaczną ilość walorów kilku kredytodawców, m.in. Bank of America i Regions Financial.

Przewidując załamanie na rynkach finansowych, Paulson zarobił miliardy dolarów grając w minonych dwóch latach na zniżkę notowań banków. Tylko w ubiegłym roku jego flagowy fundusz hedgingowy Credit Opportunities Fund zyskał 37 proc., podczas gdy inne firmy inwestycyjne straciły średnio 19 proc.

Wzrostowej tendencji na Wall Street nie były w stanie odwrócić słabe dane makroekonomiczne.

Jak podał w czwartek Departament Handlu, sprzedaż detaliczna po raz pierwszy od trzech miesięcy spadła w lipcu o 0,1 proc., podczas gdy ekonomiści spodziewali się jej wzrostu o 0,7 proc.

Departament Pracy podał z kolei, że liczba Amerykanów wnioskujących po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych wzrosła w minionym tygodniu o 4 tys., do 558 tys. Tymczasem ekonomiści prognozowali spadek tego wskaźnika do 545 tys.

Choć wzrosty na Wall Street nie były w czwartek duże, analitycy wskazują, że po środowych zwyżkach rzędu 1,2-1,5 proc., jakikolwiek ruch w górę stanowi pewne zaskoczenie.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)