Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

USA na wielkim minusie. Największy deficyt od czasów Obamy

73
Podziel się:

Rząd USA zamknął rok fiskalny 2018 z olbrzymim minusem, największym od sześciu lat. Radykalne cięcie podatków dla firm obniżyło skokowo dochody państwa. Jednocześnie rosły wydatki. Dług idzie na kolejne rekordy, a rosną koszty jego obsługi. Trump wściekł się na Fed.

Trump krytykuje Fed, bo ta podnosi stopy porocentowe zwiększając koszt budżetu
Trump krytykuje Fed, bo ta podnosi stopy porocentowe zwiększając koszt budżetu (AFP/Mandel DGAN)

Choć dane podsumowujące cały rok budżetu USA są zatrważające, to jednocześnie sam wrzesień może napawać optymizmem. Dane Departamentu Skarbu pokazały w dziewiątym miesiącu roku 119 mld dol. nadwyżki budżetowej. To więcej niż oczekiwano i rekord jeśli chodzi o ten miesiąc roku.

Cały rok skończył się jednak na olbrzymim minusie 779 mld dol. To najgorzej od czasu rządów Baracka Obamy, a konkretnie od 2012 roku.

Ekonomiści wskazują na dość oczywistą przyczynę - radykalne cięcie podatku dla firm przez kontrolowany przez Republikanów Kongres pod koniec ubiegłego roku. Ale zauważają, że na podstawie decyzji z lutego i wydatki wzrosły. To wszystko napompowało deficyt. Ten był o 113 mld dol. wyższy (o 17 proc.) rok do roku.

Zobacz także: Zobacz też: Trump o UE na konferencji z Dudą

- Dynamicznie rozwijająca się gospodarka amerykańska zapewni większe dochody rządowe - ważny krok w kierunku długoterminowej stabilności finansów - powiedział Mick Mulvaney, dyrektor ds. zarządzania i budżetu w oświadczeniu towarzyszącym danym.

W kontekście danych za cały rok może to brzmieć śmiesznie, ale wrzesień wskazywałby, że faktycznie nic w tym głupiego nie ma. Obniżone stawki podatków najwyraźniej dają po początkowym spadku już większe przychody do budżetu.

Koszty obsługi długu w górę

Znaczna część rocznego deficytu wynika nie tylko z cięcia podatków, co z rosnących kosztów obsługi długu państwa. Zakres działalności pożyczkowej budżetu wzrósł, częściowo po to, żeby przez jakiś czas zalepić dziurę, wynikającą z obniżenia stawek CIT i sfinansować większe wydatki na armię. Teraz trzeba za to płacić.

A stopy procentowe rosną. To zresztą jest przyczyną irytacji prezydenta Trumpa na decyzje Rezerwy Federalnej. Stwierdził nawet, że członkowie Fed oszaleli, podnosząc ostatnio co kwartał stopy procentowe w sytuacji, gdy inflacja jest na niskim poziomie.

Fed twierdzi jednak, że pojawiły się sygnały inflacyjne i chce je uprzedzić, przywracając normalną politykę pieniężną. Niektórzy członkowie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku ostrzegli, że olbrzymi deficyt budżetowy może uniemożliwić odpowiedź władz na ewentualne spowolnienie gospodarcze.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

giełda
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(73)
obs
6 lat temu
Rosjanie uciekli z ich śmieciowych obligacji, ale Chiny trzeba utrzymać. Wreszcie do roboty pastuchy bo zginiecie marnie.
Max
6 lat temu
Tak dobrze nie bylo od lat 60 ,coraz wiecej pieniedzy w kieszeni podatnikow a dlug publiczny maleje,niech zyje prezydent Tramp!!!
b0b
6 lat temu
siedze sobie 15 lat w USA i nie narzekam lol
Alternatywa
6 lat temu
Gospodarka USA niema już nic wspólnego z wolnym rynkiem i wolnym handlem. Kończą się i będą wywoływać kolejne wojny.
zibi
6 lat temu
Głupi, głupszy, Trump
...
Następna strona