Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Satalecki
|

USA: Rzeczywistość przybiła inwestorów

0
Podziel się:

Mocno taniejący dolar i słabe dane z rynku pracy wymusiły spadki indeksów. S&P nadal poniżej 900 punktów.

USA: Rzeczywistość przybiła inwestorów
(PAP/EPA)

S&P nie potrafi sforsować poziomu 900 punktów. Wczoraj, znów przekonaliśmy się o tym w końcówce sesji. Powodem była praca, a właściwie jej brak.

Indeks S&P500 stracił wczoraj 2,85 proc., Dow Jones 2,24 proc. a Nasdaq 3,68 procent. Nie nazwałbym tego jak niektóre serwisy _ pogrążeniem indeksów _, gdyż spadki wpisują się w regułę walki o przebicie okrągłego poziomu 900 pkt. na indeksie S&P.

Może być z tym problem, gdyż powstał tu konflikt obietnic z rzeczywistością. Sesje, które zakończyły się wzrostami, bazowały najczęściej na słowach Baracka Obamy, natomiast te spadkowe - na realnych danych. Tak było też wczoraj.

[

]( http://www.money.pl/gielda/swiat/usa_sp/ )

Słabsze od oczekiwań okazały się tygodniowe dane z rynku pracy - liczba osób ubiegających się o zasiłek wyniosła 571 tys., podczas gdy spodziewano się 525 tysięcy. Na dodatek Bank of America zapowiedział, że w ciągu 3 lat zwolni 35 tys. osób.

Wzrósł także deficyt handlowy USA, do ponad 57 mld dolarów. Tani dolar, według oczekiwań, miał zagwarantować wartość o 3 mld dol. niższą. Eksport Stanów Zjednoczonych spada szybciej niż import, no ale jak spada produkcja - to czemu się tu dziwić?

Sesji nie uratował bardzo mocno wzrost cen ropy. Wczoraj wieczorem ceny czarnego złota zyskały 10 proc. na wartości osiągając poziom 48 dolarów. Tu wpływ miał taniejący mocno dolar oraz coraz bardziej _ groźne _zapowiedzi OPEC o zmniejszeniu wydobycia. Połączenie tych dwóch zjawisk nie wróży niczego dobrego rynkom akcji.

ZOBACZ TAKŻE:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)