Środowa sesja na giełdzie w Nowym Jorku przyniosła odreagowanie po spadkach z dwóch ostatnich dni. Okazałych wzrostów z pierwszych godzin handlu nie udało się jednak utrzymać do końca.
Amerykańska Rezerwa Federalna podjęła decyzję o pozostawieniu bez zmian głównej stopy procentowej. Nadal wynosi ona więc 0 do 0,25 proc. Decyzja Fed nie zaskoczyła rynku, gdyż była zgodna z oczekiwaniami analityków.
| Na zamknięciu indeks Dow Jones poszedł w dół o 0,28 proc., szerszy wskaźnik S&P500 wzrósł o 0,65 proc. powracając ponad poziom 900 pkt, a technologiczny Nasdaq zwyżkował o 1,55 proc. |
| --- |
Fed poinformował w komunikacie po posiedzeniu, że nie planuje na razie zmian w swoim programie zakupu obligacji. Wartość tego programu wynosi w dalszym ciągu 1,75 bln dolarów. Jednocześnie poinformowano o powstrzymaniu wzrostu inflacji. Na komunikat Fed inwestorzy zareagowali raczej sprzedażą akcji, spadły też ceny rządowych obligacji.
Do poprawy nastrojów, zwłaszcza w pierwszej części handlu, przyczyniły się lepsze od oczekiwań dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku. Departament Handlu podał, że zamówienia na dobra trwałego użytku nieoczekiwanie wzrosły w USA w maju o 1,8 proc. w ujęciu miesięcznym. Analitycy spodziewali się, że zamówienia spadną o 0,9 proc.
Silnie zyskiwały w środę na wartości akcje spółek informatycznych dzięki lepszym od oczekiwań wynikom za poprzedni kwartał firmy Oracle.
Inwestorom humorów nie popsuła publikacja gorszych od spodziewanych danych z rynku nieruchomości.
Departament Handlu poinformował, że sprzedaż nowych domów w USA spadła w maju do 342 tysięcy w ujęciu rocznym. Analitycy spodziewali się, że sprzedaż nowych domów w maju wyniesie 360 tys.