Zyski PZU wzrosły kilkukrotnie. Spółka chwali się rekordową wartością składek

Największy polski ubezpieczyciel w pierwszym półroczu zebrał rekordową dla siebie wartość składek. Mowa o ponad 12 mld zł wpłaconych przez klientów. PZU może się pochwalić też kilkusetprocentowym wzrostem zysków.

PZU dawno nie miał tak dobrych wyników finansowychPZU dawno nie miał tak dobrych wyników finansowych
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | PZU
Damian Słomski

Grupa PZU w drugim kwartale tego roku zarobiła 774 mln zł (zysk netto dla właścicieli PZU) - wynika z raportu spółki opublikowanego w czwartek. Największy polski ubezpieczyciel wyraźnie poprawił wyniki sprzed roku. Wtedy zyski wyniosły zaledwie 185 mln zł.

Kilkukrotny wzrost zysków widać też podsumowując całe pierwsze półrocze. Sięgnęły 1,7 mld zł, przebijając ubiegłoroczne statystyki o 455 proc. To najwyższy wynik PZU od 6 lat. Widać więc, że największe problemy wynikające z koronakryzysu państwowy gigant ubezpieczeniowo-bankowy ma już za sobą.

Zarząd chwali się, że "wyniki te stawiają PZU wśród najbardziej rentownych ubezpieczycieli w Europie". Szefowa grupy Beata Kozłowska-Chyła dodaje, że w pół roku tzw. przypis składki brutto "przekroczył istotnie 12 mld zł, co jest historycznie najwyższym wynikiem w tej części roku".

Ceny mieszkań rosną. Deweloperzy winią rząd

- Sprzedaż wzrosła zarówno w obszarze ubezpieczeń majątkowych, jak i życiowych. Osiągnięcia w pierwszej połowie tego roku, w warunkach wciąż dalekich od normalności, to manifestacja odporności kryzysowej i efektywności naszego biznesu oraz jego potencjału wzrostowego - podkreśla Kozłowska-Chyła.

- Duży wzrost w drugim kwartale to rezultat zwiększonej sprzedaży w obydwu kluczowych segmentach ubezpieczeniowych. Po stronie majątkowej składka zwiększyła się o 15,2 proc., głównie dzięki rosnącemu popytowi na produkty korporacyjne. W ubezpieczeniach na życie ten wzrost wyniósł 5 proc. Przede wszystkim w wyniku wysokiej dynamiki sprzedaży produktów ochronnych - wskazuje dyrektor finansowy PZU Tomasz Kulik.

Dynamiczny wzrost zysków wynika też z niskiej bazy porównawczej, bo PZU w ubiegłym roku miał problemy. Wynikały głównie z działalności banków (Pekao i Aliora), których znaczące udziały ma ubezpieczyciel. Tymczasem pierwsze półrocze tego roku było wolne od obciążeń związanych z bankami (odpisami).

Za dobrymi wynikami finansowymi idzie też większe zaufanie inwestorów, którzy podbijają cenę akcji PZU na giełdzie. Od początku tego roku notowania ubezpieczyciela wzrosły o 25 proc. Jedna akcja kosztuje obecnie około 40 zł, co oznacza, że wartość całego biznesu można szacować na blisko 35 mld zł.

Wykres
źródło: money.pl
Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"