Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|

5G to na razie tylko gadżet dla nielicznych. Ekspert mówi o technologicznym problemie

10
Podziel się:

Radni Kraśnika niepotrzebnie uchwalali przepisy blokujące rozwój sieci 5G. Za ich kadencji może pozostać w sferze wyobrażeń. - Powszechnego dostępu do tej usługi nie ma i prędko nie będzie - uważa Michał Pajdak, ekspert z zakresu innowacji i technologii.

5G to na razie tylko gadżet dla nielicznych. Ekspert mówi o technologicznym problemie
Pełni możliwości technologii 5G szybko nie poznamy. (Adobe Stock, Николай Батаев)

Od dawna m.in. operatorzy komórkowi reklamują wielką rewolucję związaną z 5G. Ogrom możliwości niektórych wręcz przeraził do tego stopnia, że lokalni politycy chcieli ograniczać możliwość stawiania masztów obsługujących tę technologię.

Technologia 5G to w Polsce jak na razie gadżet dla nielicznych. Żeby zaczęła służyć do rozwoju w przemyśle i całej gospodarce, trzeba zbudować ekosystem firm - wskazuje Michał Pajdak, ekspert z zakresu innowacji i technologii na rynku z WSB w Poznaniu.

Zauważa, że choć planowana przez Urząd Komunikacji Elektronicznej aukcja na częstotliwości z pasma 3,6 GHz jeszcze nie ruszyła, to operatorzy oferują już dostęp do tej technologii.

Zobacz także: Znana sieć restauracji na krawędzi. "Kilka tygodni"

- Firmy chwalą się w reklamach usługą 5G, ale gdy spojrzeć na mapy zasięgów, to widzimy, że są one tak naprawdę oferowane bardzo wybiórczo, w kilku największych miastach, gdzie jest najwięcej bogatych klientów. Powszechnego dostępu do tej usługi nie ma i prędko nie będzie - podkreśla.

Pajdak mówi o pewnym problemie technologicznym. Ten sposób transmisji wymaga dużej liczby urządzeń przekaźnikowych, które muszą być gęsto ustawione. Infrastruktura jest kosztem, więc są miejsca, w których nie ma powodu, żeby stawiać te maszty.

Jest też problem w możliwości korzystania z 5G. Zdecydowana większość Polaków nie ma urządzeń umożliwiających dostęp do tej technologii. Oferują go tylko najnowsze i najdroższe modele smartfonów.

Jak na razie technologia ta służy głównie do rozrywki, pozwalając np. na oglądanie filmów bez zacinania albo granie online, bo ogranicza problem opóźnienia związanego z przesyłem danych.

Jednak - jak podkreśla ekspert WSB - technologia 5G ma także potencjał, by zrewolucjonizować przemysł i gospodarkę dzięki dostępowi do większej liczby danych, pewności tych danych i braku opóźnienia.

- Jej wykorzystanie pozwoli np. obsługiwać znacznie więcej sensorów, co z kolei daje możliwość na znacznie szerszą skalę niż do tej pory kontrolę produkcji w czasie rzeczywistym, i to bez udziału człowieka. Np. w logistyce pozwoli monitorować towary w łańcuchu dostaw, da też kontrolę nad autonomicznymi samochodami czy dronami - wylicza.

Mowa o wielkiej rewolucji, ale ona nie dokona się sama. To długi proces, który będzie wymagał gigantycznych nakładów finansowych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(10)
Tymko
3 lata temu
Kto ma ten wie i głupot nie gada, a kto nie ma to nie wie i głupoty i pisze i gada.
OloRatuj
3 lata temu
Niech ktoś mi wyjaśni, po co w urządzeniu mobilnym transfer wynoszący 10Gbps? Do odtwarzania filmu 4k (pomijam sens oglądania takiego przekazu na ekraniku telefonu) wystarczy transfer max 100Mbps. Aplikacje klient-serwer, które łączą się do potężnych baz danych? Tylko kto normalny używa telefonu do "poważnej" pracy? I jeszcze jedno- co z infrastrukturą? Co z tego, że nadajniki oferują ogromne transfery, skoro szkielet jest cienki i niewydolny? Żeby system 5G pracował efektywnie, łącza pomiędzy każdym z BTS'ów a systemem powinny być w stanie zapewnić przynajmniej 30krotną prędkość pojedynczego połączenia - czyli 300Gbps. A ile zapewniają? ... NIE! i pewnie nigdy nie zapewnią.
sdf
3 lata temu
Polacy sobie kupią smartfony 5 g . To nie problem, Jak będą mieli 5g w ofercie nie tylko w największych miastach. Mówienie, że nie ma dla kogo jest słabe. Jestem przekonany, że wielu chętnych znalazłoby się w Kłodzku czy w Suwałkach ale nie ma tam zasięgu. Ceny telefonów są wysokie ponieważ niewielu kupuje te modele.
Bombaj
3 lata temu
Na mierzeji na plaży dalej gprs. Pozdrowienia dla operatorów.
Tadek USA
3 lata temu
Polacy nie maja kasy na telefony obsługujące 5 G i długa nie będą mieli. Reszta boi się elektryczności #Ciemno wszędzie głucho wszędzie