Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Marcin Lis
|
aktualizacja

Adam Glapiński "zwalnia" byłego prezesa KNF z aresztu. Roman Giertych sugeruje "ręczne sterowanie"

245
Podziel się:

Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński próbował w trakcie konferencji prasowej po posiedzeniu RPP rozwiać wątpliwości ws. afery Komisji Nadzoru Finansowego. Zamiast tego wywołał kolejną - zasugerował, że wie, jaką decyzję ws. aresztu dla byłego prezesa tej instytucji podejmie sąd.

Roman Giertych komentuje słowa Adama Glapińskiego
Roman Giertych komentuje słowa Adama Glapińskiego (East News, Tomasz Jastrzebowski/REPORTER)

- Nie Marek Ch., a Marek Chrzanowski - w ten sposób pytanie dziennikarza o byłego prezesa Komisji Nadzoru Finansowego przerwał Adam Glapiński. A następnie dodał, że ten "w tym miesiącu wyjdzie z aresztu". O komentarz do tej wypowiedzi poprosiliśmy mec. Romana Giertycha, pełnomocnika Leszka Czarneckiego - bankiera, który nagrał rozmowę z propozycją korupcyjną Chrzanowskiego.

- To ciekawe, że prezes NBP wie już, że Marek Chrzanowski nie będzie miał przedłużonego aresztu. Świadczyłoby to o ręcznym sterowaniu działań prokuratury przez wysoko postawionych w strukturze władzy świadków. W moim przekonaniu nadal istnieją podstawy do stosowania aresztu wobec podejrzanego Marka Ch. - powiedział Giertych.

Zobacz także: Zobacz też: Afera KNF. Warski: ryba mocno zepsuła się od głowy

Przypomnijmy, że 13 listopada "Gazeta Wyborcza" opisała spotkanie ówczesnego szefa Komisji Nadzoru Finansowego i bankiera Leszka Czarneckiego. Ten pierwszy zaproponował zatrudnienie wskazanego przez siebie prawnika, co miało zagwarantować bezpieczeństwo banków Czarneckiego. Bankier uznał to za próbę skorumpowania go. Po kilku miesiącach poinformował "Gazetę Wyborczą" o kulisach spotkania i udostępnił nagranie rozmowy.

Po ujawnieniu afery, szef KNF podał się do dymisji, ale zanim został aresztowany, pojawił się w swoim biurze. Funkcjonariusze CBA przeszukali siedzibę Komisji dopiero kilka godzin później. Były urzędnik usłyszał zarzuty i decyzją sądu trafił 29 listopada na 2 miesiące do aresztu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(245)
Osa
5 lata temu
Wyborcom ochłapy , kary , podatki , zus , a SWOIM MILIONY , POSADY , PREMIE , DOTACJE itd . Kary są dla maluczkich i opozycji .
rtyuio
5 lata temu
W państwie totalitarnym takim jak obecnie Polska,sprawiedliwością kieruje klika.
mirek
5 lata temu
ślady zatarte, to czego tu oczekiwać, za duża kasa, można ścigać Kowalskiego za batonik ale nie pis-owca za grube miliony
wikary
5 lata temu
pi-świnie i tyle.
zaza
5 lata temu
Ja nie mam wątpliwości że Ziobro zmiata sprawę pod dywan, przy pełnej wiedzy wierchuszki ludzi z PIS
...
Następna strona