Amerykańskie cła. Trump triumfuje. "Miliardy dolarów płyną"
Zaczęły obowiązywać nowe amerykańskie cła na towary z ok. 70 państw i Unii Europejskiej. Na większość krajów nałożono 15-procentową stawkę ceł, co w większości oznacza niższe taryfy niż te ogłoszone w kwietniu przez prezydenta USA Donalda Trumpa.
Według opublikowanej przez Biały Dom tabeli na większość państw nałożono 15-procentową stawkę ceł, co - z pewnymi wyjątkami - oznacza niższe taryfy niż te ogłoszone przez niego w kwietniu. Na liście są głównie kraje, które posiadają niewielką nadwyżkę w handlu z USA oraz te, które uzgodniły warunki porozumienia handlowego, jak m.in. Unia Europejska, Japonia i Korea Płd.
Cła Trumpa. Nowe stawki weszły w życie
W porównaniu do stawek z 2 kwietnia, wyższymi cłami objęte zostaną m.in. produkty z Kanady, drugiego największego partnera handlowego USA. Z 10 do 15 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Najbardziej mu imponują". Trump podziwia dwóch przywódców
Jednocześnie import z Tajwanu - który mimo starań nie uzgodnił umowy z administracją Trumpa - objęty zostanie 20-procentowym cłem (pierwotnie stawka miała wynosić 32 proc.). Mniejsze - wobec stawek z kwietnia - będą też stawki na dobra m.in. z Mołdawii (25 zamiast 31 proc.), Bangladeszu (20 zamiast 37 proc.).
Jedne z najwyższych ceł dotkną towary importowane z Brazylii (50 proc., to kara za proces przeciwko byłemu prezydentowi Bolsonaro), Szwajcarii (39 proc.), czy Birmy, Bośni i Hercegowiny i Republiki Południowej Afryki (30 proc.).
Nowe cła stanowią zamknięcie ostatniego etapu rewolucji w polityce handlowej prowadzonej przez administrację Donalda Trumpa, lecz jej nie kończą. Cła były jednym z najczęściej powtarzanych przez Trumpa słów w kampanii wyborczej, a zapowiedzi nałożenia podatków od importu były jednymi z pierwszych działań prezydenta w jego drugiej kadencji. Pierwszym celem byli sąsiedzi i najwięksi poza UE partnerzy handlowi Ameryki - Meksyk i Kanada, które Trump oskarżał o niedostateczną kontrolę granic i walkę z przemytem fentanylu.
Nowe cła już skomentował prezydent USA Donald Trump.
Jest północ. Miliardy dolarów w cłach płyną teraz do Stanów Zjednoczonych Ameryki - napisał na platformie Truth Social Trump.
Amerykańskie cła. Najwyższy poziom od lat
Obowiązujące od czwartku cła są jednak owocem największego dotąd przewrotu w polityce handlowej za rządów Donalda Trumpa, rozpoczętego 2 kwietnia, nazwanym przez Trumpa "dniem wyzwolenia". Prezydent opublikował wówczas listę 70 państw, którym cła radykalnie podniósł, a ich wysokość zależała od wielkości ich nadwyżki w handlu z USA. Według szacunków Yale Budget Lab, ogłoszone wówczas taryfy podniosłyby średnią stawkę celną z 2,2 do ponad 22 proc. i byłaby ona najwyższa od ponad stulecia, a także zdecydowanie wyższa od ceł w większości państw świata.
Donald Trump od początku drugiej kadencji w Białym Domu - czyli od stycznia - podniósł cła na zagraniczne towary do najwyższego poziomu od lat 30 XX w. - wskazał "The Financial Times", powołując się na analizy przeprowadzone na Uniwersytecie Yale.
Według ekonomistów od stycznia efektywny poziom taryf celnych w USA osiągnął ok. 17,3 proc., co w historii USA zostało ostatni raz odnotowane po podwyżce ceł w 1930 r.