Apelują o oszczędzanie prądu. Ukrainie grożą blackouty
We wtorek władze Ukrainy zaapelowały o oszczędne używanie prądu. Ostrzegają też przed awariami prądu, który jest celem stałych ataków powietrznych Rosji. Jednak ograniczenie zużycia energii to szczególny problem w dobie niskich temperatur. Zapotrzebowanie na nią w tym czasie się zwiększa.
Niskie temperatury w naszym regionie to zła wiadomość dla Ukrainy. Zwiększa się bowiem zapotrzebowanie na energię, choćby po to, aby ogrzać domy. Tymczasem trwa regularny ostrzał infrastruktury ukraińskiej, którego dokonują Rosjanie.
Wojna w Ukrainie. Rośnie zapotrzebowanie na energię
– Ostatnie ostrzały nie wywołały istotnych szkód w ukraińskim systemie energetycznym. Sytuacja jest pod kontrolą, mamy margines bezpieczeństwa, nie przewiduje się planowych wyłączeń – zapewnił premier Denys Szmyhal.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rząd Tuska może odetchnąć. "Finansowy słoń w pokoju" zniknął
Jednak ze względu na niskie temperatury zużycie energii elektrycznej gwałtownie rośnie. Dziś rano przekroczyło ono wczorajsze wartości o 6 proc. Dodatkowe obciążenie zwiększa ryzyko awarii – ostrzegł szef ukraińskiego rządu.
Premier zaapelował o solidarność wszystkich Ukraińców w tej wyjątkowej sytuacji. Wskazał, jak obywatele mogą oszczędzać prąd.
Ukraińcy mają oszczędzać prąd
Przedstawiciele sektora energetycznego wzywają obywateli do wyłączenia urządzeń o dużej mocy. Z kolei przedsiębiorców zachęcają do wyłączenia oświetlenia szyldów, reklam i witryn sklepowych.
– Pozwoli to zaoszczędzić do 200-400 MW, co odpowiada kilku jednostkom wytwarzania ciepła. I jest to teraz krytycznie konieczne dla naszego systemu energetycznego – podsumował Denys Szmyhal.