Pierwsi biznesmeni opuścili kraj tuż po uznaniu przez Rosję niepodległości Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej 21 lutego 2022 roku. Część uciekinierów uczestniczyła we spotkaniu z prezydentem Putinem na Kremlu w pierwszym dniu wojny, podczas którego wezwał on przedstawicieli wielkiego biznesu do "zrozumienia sytuacji". Miliarderzy zinterpretowali jednak słowa prezydenta na swój sposób i natychmiast ruszyli na lotniska.
Niemal jedna trzecia wyjeżdżających udała się do Zjednoczonych Emiratów Arabskich (17 osób). Po 5 osób wybrało Szwajcarię i Turcję, czterech miliarderów poleciało do Francji, a trzech zdecydowało się przeczekać wojnę na Cyprze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najbliżsi współpracownicy Putina pierwsi w kolejce do wyjazdu
Z danych portalu "Projekt" wynika, że osoby z najbliższego otoczenia Putina jako pierwsze opuściły kraj. 23 lutego Boris Rotenberg, młodszy brat Arkadija Rotenberga, poleciał do Nicei. Dzień później, 24 lutego, Rosję opuścił Michaił Szełkow, wiceprzewodniczący rady dyrektorów "WSMPO-Awisma" – kluczowego dostawcy tytanu dla przedsiębiorstw kompleksu wojskowo-przemysłowego, uważany za bliskiego współpracownika szefa "Rostechu" Siergieja Czemiezowa.
W pośpiechu Rosję opuścili również założyciele grupy "Alfa" i "Alfa-Banku". Piotr Awen 25 lutego udał się do Włoch, wyjechali również Michaił Fridman i German Chan. Wkrótce po nich do Turcji poleciał ich były partner w biznesie naftowym, szef grupy "Renova" Wiktor Wekselberg.
Na słoneczny Cypr udali się akcjonariusz NOWATEKa Leonid Michelson oraz założyciel "Rusagro" Wadim Moszkowicz, który został aresztowany w marcu 2025 roku. Do popularnego wśród miliarderów Dubaju, już następnego dnia po spotkaniu z Putinem, poleciał posiadacz paszportu ZEA, założyciel "Eurochemu" i SUEKa Andriej Mielniczenko. 28 lutego w tym samym miejscu pojawił się właściciel TMK Dmitrij Pumpjanski.
Powtórna fala ucieczek po buncie Prigożyna
Masowa ucieczka biznesmenów powtórzyła się w czerwcu 2023 roku, po buncie założyciela Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna. W dniach od 22 do 26 czerwca Rosję opuściło nagle 15 osób z listy magazynu Forbes. Dokładnie w czasie trwania buntu pilne sprawy w Azerbejdżanie pojawiły się u Arkadija Rotenberga.
Do Turcji udali się Aleksiej Mordaszow i Roman Abramowicz. Ten ostatni 25 czerwca został sfotografowany w Tel Awiwie, a jego zdjęcia pojawiły się w mediach izraelskich. Według analityków, te dwie fale ucieczek rosyjskich miliarderów wyraźnie pokazują brak zaufania elit biznesowych do stabilności systemu politycznego w Rosji oraz obawę przed konsekwencjami międzynarodowych sankcji.